Dopiero drugi tydzień jakoś leci;)
Na wadze jest 66kg. Tak 1kg na tydzień to mi pasuję przynajmniej efekty zostaną na dłużej:) Wymiary też mnie miło zaskoczyły bo się sporo tam pozmieniało na + ;P
Pogoda jest jaka jest wiadomo nic się nie chce.. Ćwiczyć się nie chce, siedziało by się tylko w domku cieplutkim. No ale ja tam staram się troszkę ćwiczyć te moje A6W conajmniej 2 x na dzień. Jestem już na 19stym dniu no a może dopiero.. Nudne te ćwiczenia trochę ale jak już zacznę ćwiczyć to do końca daję radę:)
Adwent się zaczął dobry powód do wzięcia sobie jakiś postanowień na ten czas:) Ja postanowiłam że już żadnych fast foodów nie będę jadła choć nie często jadłam je.. Napewno na zdrowie mi to wyjdzie:)
To narazie na tyle:) Lecę na miasto pobawić się w Mikołaja tzn musze jakiś tam drobiazg kupić