Hejka, hej!
Wczoraj nie odzywałam się przez totalny brak czasu. Praca, ogarnięcie domu no i goście.
Jeżeli chodzi o dietę to całkiem dobrze. Wczoraj śniadanie owsianka, drugie śniadanie jabłko, obiad - spagetti z mozarella light przygotowane przez PM a na kolacje pyszne placuszki owsiane z truskawkami i nektarynką. Wieczorem jak goście to i niezdrowe przekąski, alkohol ale nie tym razem. Kupiliśmy chipsy i krakersy, za to nasi goście przyszli z marchewkami i jabłkami :D Ani grana alkoholu, kilka kawałków jabłka oraz marchewka z sosem czosnkowym, mniam! No dobra, żeby nie było tak kolorowo to przyznam, że zjadłam 5 krakersów. Jednak podsumowując i tak jestem z siebie dumna! No i prawie 1,5 litrów wody a nie whiskey jak reszta. Brawo ja! Niestety brak ćwiczeń i badmintona. Jedyna aktywność fizyczna w pracy :D
Przez to, że późno poszliśmy spać dziś pierwszy posiłek dopiero koło 11 - owsianka. Na drugie śniadanie koktajl oczyszczający- wyglądał ładnie ale smakował hmmmm....dość kwaśno :D No i PM wsypał za dużo imbiru przez co nie było za smacznie :D Poćwiczone tym razem w domu ok 30 minut cardio. Na obiad pyszne vege burgery z fasoli,kukurydzy i przecieru pomidorowego. 11/10 jak to mówi PM :) Jestem właśnie w trakcie robienia kolacji - omleciku na słono. No i polecam film, który właśnie leci na TVN - Czas na miłość ;-)
Miłego wieczorku :)
Zdjęciowo:
- Spagetti z mozarellą
- Placuszki owsiane
- koktajl oczyszczający
- vege burgery
Missmercy
17 czerwca 2017, 23:49Mmmm smacznie, ekstra, że nie popłynęłaś z gośćmi, mały-wielki sukces :)
fitgirl14
18 czerwca 2017, 00:31oj dokładnie, dla mnie to wielki sukces :D
Barbie_girl
17 czerwca 2017, 22:21Gratuluje silnej woli BRAWO :)
fitgirl14
17 czerwca 2017, 23:00dziękuję bardzo :)))