Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
13 dni do urlopu


13. jakie ćwiczenia wykonuję: no to już wszyscy chyba wiedzą : co najmniej 3 x w tygodniu basen 50 x 25m oraz ostatnio Skalpel staram się codziennie ale udało mi się dopiero 5 x.
Mam taką refleksję: wchodząc tu marudziła, że waga stoi. marzyłam, żeby drgnęła, a jak drgnęła ( plus 1,2 kg ) to dalej marudzę. A trzeba było jasno okreslic, w którą stronę ma drgnąć, prawda?
Oj marzy mi się ładna figura na urlopie, ale to już niemożliwe, może jednak uda się chociaż nikigo nie straszyć tak jak w zeszłym roku kształtem dobrze odżywionego wieloryba?
42 to też rozmiar dla ludzi, prawda? A może po Skalpelu nie będzie mi się tak wszystko trzęsło?

Poczekamy, zobaczymy.
  • marysia22

    marysia22

    6 lipca 2013, 09:21

    marzenia się spełniają !!! tylko trzeba do nich dążyć :D więc wytrwałości motywacji i wiary w siebie !!!!

  • aisab35

    aisab35

    14 czerwca 2013, 12:40

    moim marzeniem też jest schudnąć do urlopu...trochę na pewno nam się uda...ale 42 nie jest takie złe...pozdrawiam i wytrwałości życzę..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.