Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
[36] Podsumowanie tygodnia — 11.01 – 17.01.


Witam 😀 

1. Kalorie — 4/7 — Okres.

2. Woda — 7/7 — Piję teraz o wiele więcej ciepłych napoi, bo cały czas mi zimno. 

3. Spacery/marsze — 14,63 km — Mróz szczypie w policzki, ale trzeba się od czasu do czasu ruszyć z domu. 

4. MOVEmber — 5/5 — Jest dobrze. Nie zawsze mi się chce, co jest raczej normalne, ale jak już zacznę rozgrzewkę to jakoś to idzie. 

5. Cardio — brak — Czekam na pierwsze roztopy, żeby móc odkurzyć skakankę. 

Bez wagi, bo okresuje. 


Jeszcze nawyki:

Zapomniałam zrobić screena w niedzielę, dlatego załapał się poniedziałek nowego tygodnia, eh... 

Do następnego 😀


  • kklaudia1882

    kklaudia1882

    19 stycznia 2021, 20:55

    Super Ci idzie :) Ja z jednej strony siedziała bym tylko w domu, bo zimno, a z drugiej uwielbiam spacerować i w końcu i tak ta miłość do spacerów wygrywa z zimnem hehe :D

    • finebyme

      finebyme

      21 stycznia 2021, 13:39

      Dziękuję 😊 U mnie tak samo, mróz mi nie straszny, ale roztopy to zupełnie inna sprawa, brr... Wtedy naprawdę muszę siłą zmuszać się do wyjścia z domu.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.