Z innych rzeczy:
— przeszłam 112,98 km, czyli średnio 3,6 km dziennie
— spędziłam na aktywności fizycznej 2 149 minut, średnio 69 minut dziennie
— spaliłam 16 485 kcal, średnio 530 dziennie
— spędziłam z Fit & Strong 695 minut, spalając przy tym 5646 kcal
— przeskakałam 19 minut
— przebiegłam 10,75 km
Ten miesiąc był zdecydowanie najtrudniejszym miesiącem podczas tego całego procesu. Pozostaje mi jedynie cieszyć się, że wyszłam z niego obronną ręką.
Plan na listopad:
W przyszłym tygodniu pojawi się podsumowanie mojej półrocznej pracy nad sobą, którą tutaj tak ładnie dokumentuję.
(Będą zdjęcia 🙂 Jeśli się do tego czasu nie rozmyślę)
Do następnego, ludziska.
Ewelina90bydgoszcz
7 listopada 2020, 18:18Brawo! Super! Gratuluję spadku :)
Malenstvoo
5 listopada 2020, 15:23Wow! gratulacje! Czekam na podsumowanie półrocza! :D
kasiaa.kasiaa
4 listopada 2020, 16:53Bardzo ładnie, byle do przodu 😉
Użytkownik4069352
4 listopada 2020, 13:10za 69 minut dziennie szacun to optymalne cwiczenia bez zrywów i zakwasów tylko jak juz chodzisz to...z kijkami i ciut dalej przynajmniej te 5 km no i jak ja po górkach w lesie by były przewyzszenia a najlepiej...2x po 5 km z przerwa na wszamanie białek i nawodnienie a miodzik to warto raz czy dwa w tygodniu pójc na całosc 20 km po górkach na raz i to z kijkami i dopiero sa rezultaty tylko systematycznie a ty widze masz do tego predyspozycje i masz sukces dzieks za przykład oby taak dalej a potem cóz stabilizacja do konca zycia bo nadwaga bedzie sie czaic zawsze ale i to mozna pokonac -tomek