Męczyłam się z tym dobre kilka godzin, ale w końcu mogę się pochwalić, że wykonałam dla siebie Dziennik Aktywności.
Praktycznie od początku maja na pojedynczych kartkach spisuję codzienną aktywność fizyczną i powoli zaczęłam gubić się w tych moich zapiskach, dlatego stwierdziłam, że taki Dziennik będzie mega rozwiązaniem. Znalazłam więc stary kalendarz i go trochę przekształciłam.
Masa była z tym zabawy. Narobiłam tabelek, powypisywałam dni i przepisałam co trzeba. Stworzyłam również rubryki z pomiarami, by mieć wszystko w jednym miejscu. I jakoś mi lepiej, jak mam wszystko zapisane na papierze.
Ostatniego dnia tego miesiąca dodam takie konkretne zdjęcia z tym, co wymodziłam :D jak widać, nie jest to jakiś szczyt estetyki i stylu, bo nie mam cierpliwości bawić się z kolorami i zbędnymi ozdobnikami, ale dla mnie jest idealnie. Ma być prosto i przejrzyście.
Można więc powiedzieć, że jestem już gotowa na czerwcowe wyzwania, które sobie wyznaczyłam :D
CzarnaOwieczka85
1 czerwca 2020, 09:53Super, będziesz miala tetaz wygodniej. Ja nie umiem prowadzic takich rzeczy przewaznie po tygodniu daje sobie spokoj🤪
finebyme
1 czerwca 2020, 10:31Też dawniej miałam z tym problem i szybko rezygnowałam, ale teraz naprawdę wzięłam się w garść i takie zapisywanie działa na mnie mega motywująco :D
Smakoholiczka
30 maja 2020, 06:26Super sprawa :) będzie Ci wygodnie teraz :)
finebyme
30 maja 2020, 09:22I to o wiele 😊 Teraz tylko jeszcze muszę popracować nad tym, żeby codziennie zapisywać osiągnięcia, bo czasami o tym zapominam i później muszę nadrabiać cały tydzień.
WracamDoFormy2020
29 maja 2020, 22:57super pomysł na organizer walki z odchudzaniem :)
finebyme
30 maja 2020, 09:20To też taka dodatkowa motywacja, bo już mnie rażą w oczy te pojedyncze dni, kiedy to postanowiłam poleniuchować i nie zrobiłam kompletnie nic xD
adrianna1994
29 maja 2020, 22:31Brawo😉 wszystko pięknie i czytelnie 👍
finebyme
30 maja 2020, 09:18Dziękuję 😊