Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
siódmy dzień odchudzania 17.04.2012


No powiem szczerze, ze ciezko bylo wstac:)bo bola miesnie brzucha i bioderka, robilam wczoraj duzo roznych sklonow i brzuszkow i mi teraz wyszlo hehe, ale nei poddaje sie, bede cwiczyc regularnie i bedzi eok, najgporsze sa te pierwsze podoboje:)

Sniadanie:

Platki kukurydziane:180kcal

mleko 0,5%(300ml)=105kcal

cukier(łyzka)=60kcal

 

nie wiem jak mam liczyc platki..wzielam z 4 garscie, ile to mniej wiecej kcal?

To teraz lece na 15 minut domowego aerobiku, potem prysznic i lece!

Powodzenia kochani, milego dnia, bede wieczorkiem

obiad:

2 xsteki drobiowe=272 kcal

1 x plasterek zoltego sera=35kcal

5x lekkie pieczywo=100 kcal

kilka plasterkow ogorka =moze 1kcal:)

Razem dzis 753 kcal

 

  • natiii13221

    natiii13221

    17 kwietnia 2012, 14:04

    Mi pomaga prysznic na przemian ciepły i zimny :) lekki szok ale nic nie boli :)

  • nora21

    nora21

    17 kwietnia 2012, 12:13

    a ja wcale kalorii nie liczę i jest mi z tym dobrze :)

  • koralgola

    koralgola

    17 kwietnia 2012, 12:01

    Ja liczę płatki na szklanki... od dzisiaj dodaję do mojego pamiętnika menu od dietetyka, za kilka dni znowu mam płatki to możesz do mnie zajrzeć :) Zazwyczaj jem na śniadanie: 300 ml mleka 1.5% pół szklanki płatków owsianych jedna łyżka otrębów pszennych łyżeczka miodu pszczelego i pół jabłka

  • fatty1986

    fatty1986

    17 kwietnia 2012, 11:37

    podziwiam tyle cwiczen :) ja na razie ograniczam sie do rowerka co dwa dni i hula hop codziennie :)

  • kotusiek

    kotusiek

    17 kwietnia 2012, 11:31

    Jak miesnie bolą to znak że trening był intensywny- wazne aby nie było zakwasów ;) bo to sygnał, że brak dobrego rozciągania, albo za mało go było ;) Na rozluźnienie mięśni polecam ciepły prysznic, rozgrzeje je i złagodzi ból :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.