Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
10 luty 2018


Skalpel wyzwanie byl moim wyzwaniem na dzisiaj, zakonczone sukcesem, chwilami bylo ciezko. Efekty mojej pracy i diety widac golym okiem, dlatego warto kontynuowac. To daje mi kopniaka i checi do staran o swoje zdrowie i o siebie. Czuje sie lzejsza, szczesliwsza i pelna energii pomomo pogody. Nie boli mnie glowa tak czesto jak kiedys. Mam wiecej ochoty do przebywania z ludzmi. Zauwazam duzo zmian na lepsze, kondycja skory jest lepsza, nie mam tyle tradziku co przedtem, jedynie przed okresem kilka pryszczy a teraz wszystko schodzi. Miesiaczki nie sa takie bolesne i dokuczliwe jak wczesniej. I oczywiscie w ubraniach troszke sie poluznilo :) Daleko jeszcze do tego co chcialabym osiagnac ale trzeba tez dostrzegac ze zmiana na lepsze juz sie zaczela i bylo warto, chocby dla tego usmiechu co mam dzisiaj na twarzy. 

Dzisiaj bylam na kwaie z kolega, potem zakupy, a teraz rozmyslam o moich dalszych planach. Pierwsze w kolejnosci sa badania kwalifikacyjne do operacji oczu w Polsce. Bede chciala to zrobic w przyszlym miesiacu. Oby jak najszybciej udalo sie przeprowadzic operacje, spelniloby sie wtedy jedno z moich najwiekszych marzen!!! 

Potem zaawansowany angielski, i zmiana pracy. Oczywiscie dalej chce pracowac w laboratorium w jakosci ale po zmianie leadera atmosfera nie jest ta sama i male szanse do rozwoju, dlatego zdecydowalam ze trzeba isc dalej. 

Tymczasem pora juz spac, jutro mam nadgodziny w pracy i trzeba sie wyspac. 

  • smoczyca1987

    smoczyca1987

    11 lutego 2018, 17:42

    Cudownie czytać takie motywuje wpisy :-) ja ostatnio wciagnelam na tylek spodnie, które jeszcze nie dawno czekały na swój moment w szafie. Kupiłam je w... grudniu 2016. W końcu się doczekały :-)

    • ewa211986

      ewa211986

      12 lutego 2018, 11:05

      Motywacja jest kluczem do sukcesu. Gratulacje efektow, wiem jak kazdy nawet maly sukces cieszy. :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.