Dziwnie to trochę brzmi, ale to prawda, Myslałam, że rzucanie palenia to jedno z najcięższych wyzwań życiowych (oczywiście dla tych, którzy palą). A okazuje się, że zwykłe utrzymanie diety, bądź detoks od słodyczy są jeszcze cięższe! Nie palę już ponad 10 miesięcy i nawet spejalnie mnie to nie kręci, ale słodyczy nie jem 14 dzień i już ledwo co wytrzymuje :)
Od 14 dni wytrwałego zapisywanie tego co jem, rezygnowania ze słodyczy,ograniczania kalorii i wybierania zdrowszych zamienników- waga... nie wkazała nic... nawet 0,5 kg nie ubyło. Nie czuję się wobec tego jakoś specjalnie zmobilizowana, szczęśliwa i nic z tych rzeczy... obecna waga 75 i tak już w dłuższego czasu....
Oki, lecę do swoich spraw.
Miłej niedzieli ;)
Ankrzys
17 listopada 2013, 16:27Nie poddawaj się! Wreszcie się uda! A może zamieniłaś słodycze na inne przekąski, które jednak też mają dużo kalorii? Ja ściśle dietkuję, ćwiczę i waga stoi. Strasznie demotywujące. Ważne, żeby nie rosła. Kiedyś musi pokazać mniej. Powodzenia
580Selene
17 listopada 2013, 15:44Hahaha ja rzuciłam palenie hmm dawno temu... Przepaliłam się pewnego dnia :) ale wiem co to znaczy dzień bez papierosa aaa : ))) dieta wcale nie musi być jakimś rygorem... dieta to STYL ŻYCIA .. niestety, krótkotrwałe zmiany w sposobie odżywiania oraz cwiczenia nie zdadzą egzaminu na dłuższą metę. dla kogoś kto ma tylko pare kg to tak ale nie dla osób z tendencją do tycia. Trzeba się nauczyć zdrowo jeś i ruszać pupę z kanapy jak najczęściej wtedy nie trzeba rezygnować ze słodyczy. ja z nich nie rezygnuje bo lubię sobie coś wszamać do porannej kawy ;))) a co. coś się od życia należy za tę ciężką pracę. zbilansuj sobie dietę a nie będziesz musiała z niczego rezygnować. pozdrawiam
aiishha
17 listopada 2013, 15:04Ehsss wiem o czym mówisz...chyba nigdy tak długo nie wytrzymałam bez słodyczy :( Bardzo pasujący obrazek :) Powodzenia!