Dałam radę! Kolejne 20 min! Równe 8km! Znalazłam patent na bolący tyłek i przy okazji jest wyżej - płaskie poduszki od sofy! :D
A dziś w pracy zjadłam coś pysznego! Jakoś podoba mi się eksperymentowanie z serkiem wiejskim bo łatwo policzyć kalorie, zapycha i jest smaczny. Tym razem z dodatkiem pomidora i czarnych oliwek. Tak mi się spodobało danie, że wieczorem powtórka :D
Dziś niestety z pracy podjechałam tramwajem te marne 2 przystanki oraz wjechałam windą. Już się tłumaczę czemu - musiałam odebrać z przedszkola siostrzeńca :) Aale, spaliłam na rowerze, poćwiczyłam budując zamek z poduszek i podzieliłam się z nim obiadem :D
Pulpety robiłam z mięsa mielonego z indyka, doprawiłam przyprawą do burgerów i suszonymi pomidorami w przyprawie z czosnkiem. Dodałam odrobinkę mąki gryczanej i płatki owsiane. W czasie jak lepiłam kuleczki, wlałam do garnka 1l przecieru pomidorowego własnej roboty i jeden koncentrat. Na patelni, na odrobinie oleju rzepakowego podsmażyłam posoloną nieco i popieprzoną zdrowo cebulkę. Potem wrzuciłam ją do sosu. Kulki powrzucałam od razu do sosu i gotowałam sporo... Nawet się nieco przy dnie przypaliły, bo się zajęłam składaniem roweru. Podawałam z ziemniakami z wody i wyszło kcal ok 430 na ok 350g wszystkiego :)
A wy jak?
Czaaarnaa001
30 listopada 2015, 14:40Witam jakiej firmy jest ten rowerek?
bratek1970
28 listopada 2015, 07:28Spróbuję twojego serka, lubię wszystkie składniki. Do przodu żołnierze!
Matka_teresa
27 listopada 2015, 19:41ja do serka wiejskiego dodaje odrobine kielbasy drobiowej- morlinskiej z biedronki, czy kauflanda, plus pomidor, plus pieprzu odrobiona, jak dla mnie mistrzostwo swiata:))
Eulidia
27 listopada 2015, 21:23o, też muszę spróbować :D
Blondynka94
27 listopada 2015, 13:27dajesz z tym rowerem :) dobry patent :) te pulpety musiały być miodzio :)
matyldaaaaaa
27 listopada 2015, 10:25ja też podkładam taka poduszke :) też robie podobna sałatke :) pychotka
KatRina21
26 listopada 2015, 22:28Możesz zrobić z jajkiem na twardo i szczypiorkiem i pomidorem. Faktycznie możliwości jest pełno:) Super, że pedałujesz, ja dziś też zaliczyłam:) Dzięki za przepis, taka ze mnie kucharka, ze w życiu bym nie wpadła, że można pulpety w pomidorach ugotować, w rosole to wiem, ale na to nie wpadłam. Dzięki!:) A tak na oko potrafisz powiedzieć jak długo je gotowałaś i jakie duże były? Jak piłeczka do golfa?
Eulidia
27 listopada 2015, 07:55Trochę jak piłeczka (do golfa nie widziałam) do ping-ponga...no trochę większe. Same 3 pulpety z sosem ważyły 260g (mam już wagę :D). Gotowałam je na pewno co najmniej 40 min. Niestety nie sprawdziłam dokładnie bo składałam rower... Na pewno jak dłużej poleżą na małym ogniu nic się nie stanie :D
KatRina21
27 listopada 2015, 08:05Dzięki:* Jak nie w weekend to w poniedziałek napewno zrobię:D
Eulidia
27 listopada 2015, 08:10Smacznego :D U mnie dziś znowu powtórka z curry bo sis bardzo posmakowało :D Ale w weekend na pewno będę gotować zupę indyjską z soczewicy, bo wczoraj razem z wagą przyszedł blender ;d
KatRina21
27 listopada 2015, 08:49E no to widzę, że jesteś świetna przygotowana na wszelkie okoliczności:)
Eulidia
27 listopada 2015, 08:52no ba, już dawno myślałam o zakupie blendera, ale jakoś ciągle nie było kasy itd. Teraz wzięłam się w garść, trzymam diety, rower kupiłam to i na blender kasa się znalazła ;d
KatRina21
27 listopada 2015, 08:58Blender się często przydaje i można sobie umilić dietę. bardzo dobre zakupy zrobiłaś w ostatnim czasie:D
Eulidia
27 listopada 2015, 09:10Dzięki :3 Też myślę, że już dawno nie wydałam pieniążków tak dobrze :D
Nejtiri
26 listopada 2015, 22:10malymi kroczkami do przodu. :) Ja dzis 45 mijn.. po 30 juz chcialam skonczyc, ale sie zawzielam. damy rade. :D
jadzia84
26 listopada 2015, 22:08A brawo za rower :-)
emcia.emilia
26 listopada 2015, 21:38Pysznosci.) jestem wielka miłośniczka dwóch kółek, u Cibie ich zabrakło hehehe... Rower uzależnia. Powodzonka
Eulidia
26 listopada 2015, 21:40Mam nadzieję :D