Hej!:)
Oj coraz ciężej jest wstawać na siłownię...ciemniej,zimniej ,więcej chce się jeść i ogólnie spada mi motywacja:(. Tak blisko jestem celu ,a robię sobie ostatnio codziennie cheat meale. Eh.... Dzis to samo zresztą zrobiłam. Po silowni spontanicznie zabrałam mojego P przed pracą na śniadanie do kawiarni na dzielni. Miło mu było i to najważniejsze❤. Ale ja zamiast rozsądnie wziąść coś zdrowszego,mniej kalorycznego wybrałam pankejki z owocami i konfiturą (zjadlam 2/3porcji,ale jednak )Tak czy siak słabo I jeszcze w porównaniu do zamówienia chłopaka:jajecznica z łososiem.
Taki codziennie jeden niedietetyczny posiłek nalicza się i w efekcie wrócę do wagi poprzedniej lub jeszcze więcej przytyje . Stracę to co prawie osiągnęłam...
No nic koniec narzekania ,trzeba codziennie się pilnować, zapisywać jadłospis na kartce (Tak robiłam,ale przestałam bo zapomniałam, albo mi sie nie chciało ,a to mnie bardziej jakos pilnowalo). Podsumowując za dużo sobie pozwalam, popuszczam i trzeba się ogarnąć,bo daleko nie zajde!
Śniadanie:
2/3 porcji pankejków z owocami i konfiturą
Małe cappuccino bez laktozy posypane cynamonem
Przekąska:
Serek wiejski
Zalewajka
Kawa z mlekiem
Obiado-kolacja:
Zapiekanka coś z niczego (ziemniaki,papryka podsmazona z cebulą,salami,ser,na to śmietanka z jajkiem, przyprawy. Posypalam sobie na wierzch kukurydzę, bo zapomniałam do środka dodac)
Zielona herbata z brzoskwinią
1.5l wody
9900tys.kroków około
55 min siłowni
nomorefat
10 października 2019, 20:46Ech doskonale Cię rozumiem. Im bliżej celu tym trudniej paradoksalnie, bo widzisz ze skoro już tak mało brakuje, to nic się nie stanie jak realizacja celu przedłuży się o np tydzień. Gorzej jak ten tydzień przemienia się w miesiąc, a miesiąc w rok. Trzeba uważać :(
eternalskinny
11 października 2019, 00:32Dziękuję za radę ❤
ewelka2013
10 października 2019, 09:49narobiłaś smaka na zapiekankę:)
eternalskinny
11 października 2019, 00:31Oo to może zrobisz dzięki mnie hehe:)
kaainka
10 października 2019, 09:48polecam ci apke fitatu, telefon zawsze masz przy sobie i mozesz w kazdej chwili zapisac co zjadłaś. Mi to daje mega kontrole, bo jak przestaje liczyc kcal, a mysle ze jest okej to nagle po przeliczeniu wychodzi ponad 2000kcal :P
eternalskinny
11 października 2019, 00:30O dzięki zerknę:)
puszysta_alpaka
10 października 2019, 09:33Super aktywność ;)
eternalskinny
11 października 2019, 00:31Staram się 💪choć wiadomo różnie wychodzi
KatarzynaXXL
10 października 2019, 07:16Coś z niczego a wygląda pysznie! :)
eternalskinny
11 października 2019, 00:31Dokładnie tak!:)