Pousuwałam sporo osób z listy znajomych. Jeśli ktoś się czuje urażony, trudno. Zresztą nie wydaje mi się żeby ktokolwiek to zauważył, bo na odstrzał poszły przede wszystkim osoby nie prowadzące swoich pamiętników od pół roku. Za jakiś czas zrobię kolejny przegląd, bo co to za znajomy, którego nie interesuje co u mnie słychać… Staram się komentować wpisy każdego, kto jest na mojej liście znajomych, czasem wspierać czasem ganić, ale pamiętać. Nie mam zwyczaju iść na ilość, ale na jakość, to samo na fejsie.
Moje plany poniedziałkowe musiałam zweryfikować, bo się rozpadało, wrr. Dobrze, że zdążyłam zaliczyć biedronkę z samego rana. Całe przedpołudnie ma padać, więc ani wypadu na działkę, ani do centrum. Mąż ma urlop przez najbliższe dwa tygodnie, to mnie wyręczy w spacerach z psem w południe, pomoże na działce i pomarudzi😉 w ciągu dnia.
Wczoraj nietypowa popołudniowa kawa, bo mąż zaproponował żeby wypić ją na działce😍 No więc poszliśmy i tak na łonie natury rozkoszowaliśmy się kawą, fit ciastem, które upiekłam rano, potem piwem i resztką zebranych czereśni. Totalny relaks. Fajna niedziela.
Berbla12
22 lipca 2021, 17:06Też często idziemy z mężem na działkę na kawę , dzieciaki się podśmiewają że chodzimy porandkować 😁
Senkju
22 lipca 2021, 07:06O widzisz zrobię to samo. Dzięki za podpowiedź :)
wojtekewa
19 lipca 2021, 23:32Natchnęłas mnie do sprawdzenia swojej listy znajomych..
eszaa
20 lipca 2021, 04:37czasem trzeba to zweryfikować
waniliowamufinka
19 lipca 2021, 21:02Zawsze żałuję, że nie mam swojego zielonego kąta... Spędziłam ulewną niedzielę przed tv - 6 godzin serialu z Netflix i koncert Mołdawianina... Było mi dobrze, bo dawno się tak nie wyleniłam 😊
eszaa
19 lipca 2021, 21:40ja sie nie umiem lenic na maksa:) Potrafie usiedziec w miejscu góra godzine, a potem musze cos porobić, chocby kurze poscierać. Niby jestem leń, ale nie do konca.Jaki serial? zawsze mam problem z serialami na netfliksie, bo trudno mi sie któryms zainteresować
Joanna19651965
19 lipca 2021, 20:38W niedzielę z synem "goliliśmy" działkę - urobiliśmy się po uszy. Inna rzecz, że głupiego robota. Trzeba będzie zatrudnić w przyszłym roku firmę, żeby ściągnęła tą pseudo-trawę i zrobiła porządny trawnik. Sami nie damy rady - nie mamy aż tyle czasu. Za to na przyszłą niedzielę, o ile pogoda pozwoli, planujemy działkowy relaks i II śniadaniem na trawie.
eszaa
19 lipca 2021, 20:48ja az takich ambicji nie mam,zeby miec wypasiony trawnik, ot jest bo jest :) podkaszarka i jakos to wygląda. Fajnie jest biesiadowac na łonie natury
Joanna19651965
19 lipca 2021, 21:46Też nie mam ambicji, by mieć wypasiony trawnik, tylko że na działce zrobiła się jakaś taka mieszanka chwastów pomieszanych z jastrzębcem omszałym. W efekcie nie da się normalnie wykopać dziury pod sadzonkę, bo wychodzą jakieś takie kłęby roślin i korzeni wymieszanych z ziemią. Jednocześnie trudno na tym chociażby rozłożyć koc, bo twardo jakby się siedziało na gołej ziemi. Jak przychodzi do koszenia, to miejscami nie ma co, a miejscami zielsko sięga powyżej kolan. Działka została zaniedbana, bo przez ostatnie lata, ze względu na choroby, moi rodzice właściwie nic tam nie robili, a jednocześnie nie chcieli się zgodzić żebym ja tam coś zrobiła. I teraz mam pasztet, który będzie wymagał znacznych nakładów sił i środków, bo np. muszę usunąć niektóre drzewka i krzewy bo się do niczego nie nadają, a domek wymaga generalnych porządków i nowego umeblowania.
kasiaa.kasiaa
19 lipca 2021, 15:36Też tu często sprzątam 😄🧹
eszaa
19 lipca 2021, 15:37to tak dla własnego komfortu :)
hanka10
19 lipca 2021, 10:45Czy zastanawiasz się czasami, jak mogłaś żyć bez działki ? :))
eszaa
19 lipca 2021, 10:58no właśnie:) musiałam mieć strasznie nudne życie:)