Jakoś tak się przeciąga to świętowanie i staram się nie mieć wyrzutów sumienia. Jem co wszyscy, bez diety, bez liczenia kalorii, a waga sobie rośnie i rośnie. Wiem, że głupotą jest się ważyć co rano w święta, no ale cóż, siła przyzwyczajenia. Jednak trochę dołuje, a szkoda, że nie mobilizuje. Chwilowo nie mam ochoty na odchudzanie. Dopóki nie poznikają mi ciasta :) cukroholizm w natarciu. Jak tu nie grzeszyć, kiedy syn znów mi wyczarował tiramisu
Odkupione to obżarstwo bólami brzucha, ale cóż... na własna głupotę nie ma rady.
Cieszę się za to na piękne spadki, kiedy już mi się uda wrócić na właściwe tory.
Ruch znikomy, tylko poranny spacer z psem. Rowerek poszedł w odstawke, bo taka napakowana nie mam siły na pedałowanie. Kopnijcie mnie w zadek niech się wreszcie ogarnę, bo waga znów ponad siedemdziesiąt. A było tak pięknie...
Cieszę się, że jutro już normalny dzień, z normalnymi obowiązkami, bo to lenistwo już mi bokiem wyłazi.
annaewasedlak
27 grudnia 2020, 20:02Ja to chyba porządnego lańska potrzebuję aby zacząć działać. Pysznie wygląda to tiramisu
eszaa
27 grudnia 2020, 20:27ja sie ogarne,ale najpierw musi mi sie wszelkie ciasto skonczyć.Jest nadzieja :)
aska1277
27 grudnia 2020, 16:48Daję kopniaka, bo sama tego potrzebuję :D Chociaż dziś u mnie już spokojniej ;)
eszaa
27 grudnia 2020, 20:28dzięki, u mnie dzis tez troche lepiej. Mam nadzieje, ze jutro juz wróce na własciwe tory
flisowna
27 grudnia 2020, 10:18Ciasto faktycznie wygląda obłędnie, nie martw się kochana już za chwilę zaczynamy Nowy Rok. To nowy rozdział dla każdego, więc zabieramy się za robotę!!! Ciasta tylko fit,wpisane w dzienne zapotrzebowanie i ruszamy dupkę z kanapy, choćby na porządne spacery, bez psa czy innych przylep które spowalniają marsz. Muzyka w uszy i jazda po lepszą figurę. Wszystkiego dobrego kochana xxx pozdrawiam
eszaa
27 grudnia 2020, 20:29oj, chyba najgorsze to ruszenie dupki z kanapy, jestem leń patentowany
Aryia77
27 grudnia 2020, 08:43Mniam, wyglada apetycznie 😄
eszaa
27 grudnia 2020, 20:29a jak smakuje, mmmm ;) dobrze, ze juz nie ma i nie kusi
luckaaa
27 grudnia 2020, 08:31No , ciacho wygląda pysznie .
eszaa
27 grudnia 2020, 20:30jedyne,obok którego nie potrafie przejśc obojętnie
kasiaa.kasiaa
27 grudnia 2020, 07:07Ogarniamy się od poniedziałku 😉 Jak tu nie zjeść takiego ciasta, samo się prosi 😂😂😂
eszaa
27 grudnia 2020, 20:31masz racje, od poniedziałku:) ja tylko tak sie ślinie na widok tiramisu, innych potrafie sobie odmówic zazwyczaj
kasiaa.kasiaa
27 grudnia 2020, 20:32Ja jutro dietka 😁
eszaa
27 grudnia 2020, 20:34ja nawet bardziej niz dietka, bo mam z rana badania, wiec na czczo musze być.
kasiaa.kasiaa
27 grudnia 2020, 20:45Ja powinnam sobie wyobrazić badania przez kilka dni od rana do wieczora 😂😂