Styczeń mi jakoś tak przez palce przeleciał, spadku wagi nie było, kręciłam sie w kółko.W lutym mam nadzieje, będzie zmiana, bo solennie sobie obiecałam liczyć kalorie i nie przekraczać 1500 . Po za tym przystąpiłam do wyzwania 150 km spaceru w miesiącu lutym, więc wypadałoby się do spacerów zmobilizować.
Nie będzie lekko bo weekendy mam totalnie leniwe i domowe, z jedzeniem też różnie, ale same wiecie, jakie weekendy potrafią być kuszące tym i owym.
Wczoraj zjadłam tylko 1380 kcal /B- 162%, T-65%, W-94%/. Dwa razy zrobiłam po 20 minut na rowerku, co mi dało 200 spalonych kalorii, no i 2,5 tys kroków też było. Nie jest źle i w zasadzie jestem z wczorajszego dnia dumna.
Żeby nie było tak całkiem lekko, to kusi cała micha czekoladowych cukierków i makowiec na dodatek, że o pierniczkach i hitach nie wspomnę. Mam pole do popisu, znaczy moja słaba silna wola ma.
U mnie niestety nie ma opcji, żeby nie było niczego słodkiego, bo nie mieszkam sama. Musze się nauczyć z tym żyć i pokusom mówić stanowcze nie! W końcu będąc w sklepie i mijając półkę ze słodyczami też nie pakuje wszystkiego do koszyka, tylko potrafię się opanować, to i tu powinnam dać radę.
Tak czy inaczej, trzymajcie kciuki za ten mój luty ;)
NewBegining2015
5 lutego 2020, 07:20Hej Ja tylko chce przetestować tak z ciekawości te plastry..... Zwłaszcza że są drogie
NewBegining2015
5 lutego 2020, 07:20A już zamówione zapłacone to sprawdzę...
NewBegining2015
3 lutego 2020, 15:36Dasz rade
aniaczeresnia
3 lutego 2020, 13:49Jak Cie ciagnie do slodyczy to moze kup sobie jakies zamienniki, do zjedzenia w malych ilosciach do kawy? Jakies dobre batony bialkowe na slodziku, albo upiecz sobie sernik bez cukru (np na erythrolu) czy ciasteczka owsiankowe z bananem i kawalkami gorzkiej czekolady? U mnie slodycze moga lezec, tyle mam slodzikowych dobroci... Kupuje sobie wysokobialkowe przekaski na slodziku na stronce dla sportowcow. Nie twierdze ze to zdrowe, ale na pewno zdrowsze niz zwykle slodycze i tak nie pobudza apetytu, wrecz przeciwnie. Batona kroje na kawalki zeby jesc jak czekoladke do kawy.
eszaa
3 lutego 2020, 14:43no niestety to nie to samo co taki michałek ;) a znam milion przepisow na zdrowe słodkosci, w tym własnie białkowe ze słodzikiem. Chyba musze dojrzec do tej zmiany
aniaczeresnia
3 lutego 2020, 19:03Można sie przestawić... Moje niektóre batony sa tak pyszne ze trudno uwierzyć ze bez cukru.
Pola789
2 lutego 2020, 20:28Dobrze, że jesteś :) Dosyć dawno mnie tu nie było i dopiero teraz doczytałam o tym banie - ale było, minęło i trzeba się brać za siebie... Nagromadzenie pokus masz horrendalne i naprawdę ćwiczące silną wolę :) Życzę powodzenia w marszach i trzymam kciuki za całą resztę :)))
eszaa
2 lutego 2020, 21:00nie zawsze sie udaje nie ulec pokusom, ale... plus, ze wiecej kalorii zaczełam spalać ruchem:) niekoniecznie tym na powietrzu
aska1277
1 lutego 2020, 21:52Oczywiście że trzymam kciuki za luty. Ja chwilowo przymusowo musze odstawić czekolady i wszystko co z czekoladą związane :(
eszaa
2 lutego 2020, 20:59odstawic czekolade, to dla mnie pikuś, bo jej w sumie nie lubie, ale odstawic czekoladki :) to juz całkiem inna bajka
waniliowamufinka
1 lutego 2020, 19:49Kupuj sobie owoce i gdy ktoś sięga po słodkie, Ty łuskaj mandarynki, grejfruty, rób sobie sałatki owocowe itd ;-) Gdy kazdego dnia będziesz trzymać poziom 3 km to 100 wyjdzie na pewno ;-)
eszaa
2 lutego 2020, 20:58owoce jem zawsze na podwieczorek, ale to nie to samo co siegnąc po cukierka, kiedy akurat najdzie ochota
waniliowamufinka
2 lutego 2020, 22:16No nie, nie jest to samo. Ale jeden ciągnie do drugiego :)