Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
słodycze to samo zło...


Trzy dni udało mi sie opędzać od jedzenia słodyczy i znów niestety poległam. Ma to ostatnio dla mnie opłakane skutki i bynajmniej nie mam na myśli wskazań wagi. Otóż boli mnie po zjedzeniu słodyczy brzuch. Zdarzył się taki jeden epizod i mnie zdziwił, bo nie raz zjadałam więcej słodkości i nie było takich konsekwencji.

Teraz boli mnie brzuch od kilku dni. Dziś, po wczorajszej słodkiej uczcie, dołączyły omdlenia, słabość i zlewne poty. Do lekarza sie nie dostałam, wiec chodzę dziś jak zombi, pokładam sie co jakis czas i staram sie radzić sobie domowymi sposobami. Brzuch mam wzdęty, tkliwy i boli (szloch)nie mam biegunki, wiec to nie zatrucie. Dziś sam zapach słodyczy mnie zemdlił i zrobiło mi sie niedobrze. No co jest?!

Jasne, że mogłam ich choćby wczoraj nie jeść, jeśli podejrzewałam, że znów mnie będzie bolał brzuch, ale... 

kiedy wjeżdża mi przed nos, ta najmodniejsza w obecnym sezonie, kryształowa misa:Dwypełniona po brzegi tym co kocham.... no rozum mi odbiera. 

Jak daleko sięga ludzka głupota...? moja znaczy...

  • ssss1

    ssss1

    26 listopada 2019, 06:59

    Jeśli nadal bierzesz regularnie tabletki przeczyszczające to wcale nie musi być zatrucie słodyczami, tylko podrażnione jelita. To naprawdę nie są żarty.

    • eszaa

      eszaa

      26 listopada 2019, 08:20

      nigdy nie brałam regularnie tabetek przeczyszczajacych.A bół brzucha byl po słodyczach, bo to nie pierwszy raz

    • ssss1

      ssss1

      26 listopada 2019, 09:31

      z dwojga złego to jednak lepsze:) pamiętam swoje ataki na słodycze sprzed kilku lat, jadłam do mdłości, ale nigdy się nie zatrułam.

  • waniliowamufinka

    waniliowamufinka

    25 listopada 2019, 18:50

    U mnie z kolei zmieniło się na orzechy... Łuskałam ostatnio 3 kg "kulek" i przy okazji podjadałam. Na pewno było więcej niż garstka. A na drugi dzień "kibelek maj low"... Za dużo tłuszczu ;-) Tak że wszystko ma swój umiar :)

    • eszaa

      eszaa

      25 listopada 2019, 18:56

      ja to chyba w niczym nie mam umiaru ;) na orzechach też bym przepadła, ale z dwojga złego na pewno lepsze orzechy.Szkoda, ze na mnie nawet tłuszcz nie działa jesli o kibelek chodzi

    • agazur57

      agazur57

      26 listopada 2019, 10:16

      Ja to sobie robię kulki mocy z suszonych śliwek i daktyli i kakao. Pyszne są. Ale tak słodkie, że 1 mi wystarczy

  • Aldek57

    Aldek57

    25 listopada 2019, 17:27

    Dobrze napisała Naturalna, że to jest zatrucie, jakbyś przeczytała skład czekoladek to nie miałabyś wątpliwości a jeden dzień o wodzie zdziałał by najprawdopodobniej ustąpienie bólu i wyzdrowienie.Uczmy się od zwierząt jak chore to nie jedzą:))

    • eszaa

      eszaa

      25 listopada 2019, 17:39

      zadziwia mnie po prostu, ze nigdy dotąd nic sie złego nie działo, a nie załowałam sobie słodkiego. No coz, widac starosc, nie radośc, ech. Troche dzis mam ze zwierzęcia, bo straciłam apetyt

    • Aldek57

      Aldek57

      25 listopada 2019, 17:42

      Przed chwilą podałam skład surowcowy np.malagi z wawelu skład podany jest od największej wartości czyli od cukru: cukier miazga kakaowa tłuszcz kakaowy tłuszcz roślinny palmowy tłuszcz roślinny shea lecytyna sojowa (E 322) polirycynooleinian poliglicerolu (E 476) aromat rodzynki 7.3% tłuszcz palmowy syrop glukozowy ŚMIETANKA kremowa (z MLEKA) 4.6% mleko zagęszczone słodzone spirytus kwas cytrynowy (E 330) aromaty

    • Aldek57

      Aldek57

      25 listopada 2019, 17:47

      Wugugluj sobie składniki, że oprócz cukru, który otwiera listę, są szkodliwe tłuszcze trans, stabilizatory itp... to wątpliwości znikną,

    • eszaa

      eszaa

      25 listopada 2019, 17:49

      ale ja sobie doskonale zdaje sprawe, jaki tam syf. No i co zrobisz,kiedy jestem jak narkoman widząc te czekoladki? Zwykle patrze na skład, tego co kupuje i odzywiam sie super,hiper zdrowo. Slodycze są wyjątkiem i to tez ostatnio, bo baaardzo długo ich nie jadłam

    • Aldek57

      Aldek57

      25 listopada 2019, 18:00

      Producent stwarza taki skład, który faktycznie uzależnia i działa jak narkotyk, cóż każdy ma wybór kupić czy nie:))

  • beatawalentynka

    beatawalentynka

    25 listopada 2019, 16:46

    Widocznie reagujesz na jakiś składnik nietolerancją. Ja tak mam a głupia co jakiś czas też się rzucam na to, jem ile wlezie a potem zdycham. No cóż, na głupotę chyba nie wynaleźli jeszcze lekarstwa :)

    • eszaa

      eszaa

      25 listopada 2019, 17:40

      8 sztuk, dokładnie 8 cukierków zjadłam wczoraj, a dzis zdycham. No rozumiem pół tortu,czy karpatki, jak kiedys miałam w zwyczaju, ale kurcze po 8 cukierkach? pora umierać... :)

    • beatawalentynka

      beatawalentynka

      26 listopada 2019, 09:43

      Tłuszczu cukierniczego jest w nich dużo, ja właśnie po cukierkach najgorzej się czuję. Zje się ciasto to chyba aż tak się nie zdycha.

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    25 listopada 2019, 14:29

    Zatrułaś się słodkościami !!! A ja po moim cieście śliwkowy dziś czuję się fantastycznie :) I nawet brzuch mam płaski. Wzięłaś probiotyki?

    • eszaa

      eszaa

      25 listopada 2019, 16:39

      wziełam wszystko co miałam na watrobe,to co zwykle na zołądek, nospe i wiadro ziółek.Nie miałam dzis sił iśc do apteki.Jest troszke lepiej.Ale jak to? zatruc sie słodkosciami? no jestem w szoku

    • Naturalna!

      Naturalna! (Redaktor)

      25 listopada 2019, 17:43

      Czasami po prostu jest tego za dużo i wtedy ciało zaczyna chorować. Przerabiałam to i ja. Wielokrotnie. Mnie leczyła głodówka, ale Ty chyba się boisz. To po prostu stan zapalny w jelitach od nadmiaru cukru, złego tłuszczu . Do tego na bank rozrost złej flory bakteryjnej. Zieloną glinka z Francji pomaga. Czarny węgiel. Woda. Albo Nic nie jeść i dać ciału się samemu wyleczyć. Głodówka w mig leczy stany zapalne.

    • Naturalna!

      Naturalna! (Redaktor)

      25 listopada 2019, 17:45

      Wiesz, ja właśnie zrezygnowałam ze slodyczy po tym, jak mi narobily w ciele duzo złego. Dla Ciebie to znak, ze pora je ostatecznie wywalić :) hehe. Dobrze, ze cialo daje sygnały, bo bys dalej zarla ;))

    • Naturalna!

      Naturalna! (Redaktor)

      25 listopada 2019, 17:48

      Ale najpierw jadłam hurtowo i też żadnych poważniejszych dolegliwości. No ale jak miarka się przebrała, to... zaczęło się piekiełko :/ lepiej sobie rób zdrowe desery. Przecież potrafisz :)

    • eszaa

      eszaa

      25 listopada 2019, 17:51

      dzis tylko lekki krupniczek. Straciłam apetyt, a od zapachu tych czekoladek robi mi sie niedobrze.Mam nadzieje, ze nauczka na długo, oby na zawsze

    • Naturalna!

      Naturalna! (Redaktor)

      25 listopada 2019, 18:34

      ;)))) I dobrze!!!

  • agazur57

    agazur57

    25 listopada 2019, 14:03

    Ja od 3tyg. Sie trzymam. Zaczynam się czuć rewelacyjnie i minęła mi bezsenność.

    • eszaa

      eszaa

      25 listopada 2019, 16:37

      mam nadzieje, ze po tej nauczce, juz bede potrafiła trzymac sie od tego syfu z daleka.Nigdy słodycze nie miały wpływu na moje samopoczucie, byłam pełna zycia i spałam jak dziecko

  • araksol

    araksol

    25 listopada 2019, 13:53

    oj oj oj....narobiło się

    • eszaa

      eszaa

      25 listopada 2019, 16:34

      no niestety, az niemozliwe, ze od słodyczy

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    25 listopada 2019, 13:34

    Otwórz szeroko kosz na śmieci, wsyp zawartość tej miseczki i mocno przylep ręką, by nie dało się wyjąć. Strata finansowa żadna, zysk zdrowotny duży. I wyjdź na powietrze, choćby na pół godziny, by nie tęsknić za stratą.

    • eszaa

      eszaa

      25 listopada 2019, 16:34

      dzis to juz od samego patrzenia na te słodkosci boli mnie bardziej brzuch. Wyrzucic nie mogę, mąz by mnie zabił :) wzrokiem. Dla niego je kupiłam, a jem przez własną głupotę

    • beaataa

      beaataa

      25 listopada 2019, 17:08

      Ty je sama kupujesz??? Do dopiero masz w głowie zamącane :( Ja popieram Złotko, tylko jeszcze bym jakimś płynem popsiukała, tak dla pewności..

    • eszaa

      eszaa

      25 listopada 2019, 17:43

      kupuje dla męża. nie bede staremu chłopu tłumaczyc,ze słodycze to samo zło/znaczy tłumaczę/.Chce, niech je skoro mu nie szkodzi.Jak mi rozum odjeło, to teraz mam za swoje i cierpie

    • SzczesliwaJa

      SzczesliwaJa

      26 listopada 2019, 10:11

      Esza, współczuję dolegliwości. Jedyne dobre byłoby to jakbyś dzięki temu przestała jeść słodycze. Wiem co to rzucanie się na łakocie. Najlepiej gdy ich nie kupuję, wtedy prawie 100% pewności, że nie zjem. Kupujesz dla męża ten tak naprawdę syf, a sama na tym korzystasz. Nie zrobisz mu żadnej krzywdy jeśli chłopy nie kupisz. To nie jest chleb. Jak sobie chce to niech sam kupi i będzie na tyle uprzejmy, by nie jeść przy Tobie. Na pewno i on i Ty będziecie wtedy jeść mniej słodyczy. A jeśli on już kupi i przy Tobie będzie wciągnął, to wyjdź do innego pokoju, albo na krótki spacer, jak z psem. On prawdopodobnie będzie bardziej szanował to że nie chcesz tego widzieć. W końcu przyjdzie czas że zobojętnieją. P. S. To taka mała wymówka że kupujesz dla męża. Jakby ktoś był alkoholikiem, czy narkomanem, to dobra żona powinna mu kupować to czym chce się niszczyć?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.