Pojawiły się w jadłospisie Vitalii ciekawe grupy posiłków, więc postanowiłam spróbować profesjonalnego detoksu. Szału nie ma w posiłkach do wyboru, ale jakoś udało się skomponować menu pod mój gust.
Nie ma na detoksie mięsa, jajek, makaronu, pieczywa, typowych kasz. Za to zastanawiają mnie banany i ziemniaki, które jako posiadające dużo skrobi, według mnie nie powinny znaleźć się w tej opcji. No ale nie jestem dietetykiem, mogę się mylić. Dla mnie te dwie rzeczy są jak najbardziej lubiane, więc czemu nie? :)
Wyszło tak:
Śniadanie: owsianka z bananem i suszonymi śliwkami. Przygotowana wczoraj wieczorem. Duuużo było banana;) szkoda, że śliwki tylko dwie, bo też uwielbiam. pyszota ogólnie
II Śniadanie: Koktajl truskawkowo-bananowy z sokiem pomarańczowym- wybrałam opcje bez blendowania, bo zdecydowanie wole na diecie jeść, niż pić :)
Obiad: Ziemniaczki z ziołami
I w kwestii obiadu, to jestem z siebie dumna :) Nie zjadłam wszystkiego. Często mi się zdarza, że porcja obiadowa mnie przerasta a ja mimo sytości, pcham na siłę do końca. Dziś się opanowałam, brawo ja;) Najadłam się, a nie jak zazwyczaj, przejadłam.
Przekąska: Jogurt ze słonecznikiem
Pewnie zamiast słonecznika wsypie siemie lniane, bo według mnie bardziej pasuje do jogurtu. I chyba nawet zdrowsze niż słonecznik. Na sprawy kibelkowe na pewno
Kolacja: ciasteczka owsiane z rodzynkami.
Już upieczone i schowane, co by mi nikt z domowników nie podprowadził :) no i żeby mnie samej nie kusiły.
Całkiem przyzwoita ilość, jak na kolacje.
Wszystko razem ma kaloryczność zgodną z założeniami, czyli 1500-1600kcal.
Waga nadal stoi- 69,6kg
iw-nowa
17 marca 2016, 00:11Widzę, że się nie poddajesz, tylko dzielnie walczysz! Życzę sukcesów :)
justagg
15 marca 2016, 13:08Pewnego czasu nie mogłam jeść glutenu nabiału itp jadłam wtedy dużo bananów ziemniaków czyli prawie jak Ty na dekolcie. Czułam się fajnie lekko
marta_kokocinska (pracownik Vitalia.pl)
15 marca 2016, 12:33Aż mam ochotę na takie ciasto :) Zastojami się nie martw, tak czasami bywa, polecam lekturę http://vitalia.pl/index.php/mid/3/fid/2/diety/dieta&article_id=9094
NaDukanie
14 marca 2016, 17:08Świetnie . Detoks to moja ulubiona część diety . Zawsze jest dużo warzyw i owoców. Jedz na zdrowie i waż się raz w tygodniu :)
eszaa
14 marca 2016, 17:51nieee, wazenie codzienne to rytuał ;)
NaDukanie
14 marca 2016, 18:33W takim razie nie dziwię się że ci szybko motywacja spada :)
eszaa
14 marca 2016, 18:39to nie tak,ze mi motywacja spada, tylko sie wkurzam pewnie niepotrzebnie.Robie swoje, mimo zastojów. Lubie być na diecie :) i wazyc sie codziennie tez lubie.
izabela19681
14 marca 2016, 16:21Podoba mi się!!!
eszaa
14 marca 2016, 17:53no mnie niespecjalnie,bo sie na takim menu raczej schudnąc nie da.Inaczej sobie wyobrazałam detox,ale wszystkiego trzeba spróbowac :)
Barbie_girl
14 marca 2016, 15:10Twoje menu wyglada smakowicie:):):) Waga marzenie jak dla mnie czyli nic tylko pozazdroscic :) Zycze Ci aby waga ruszyla !! Powodzenia !
eszaa
14 marca 2016, 17:55Waga marzenie, to dla mnie tez była jakis czas temu ;) Teraz pora zaliczac nizsze pułapy ;)