Jedno jest pewne. Makijaż powinien upiększać, dodawać wdzięku i odejmować lat. Ale jak wykonać makijaż, by rzeczywiście tak było? Trzeba znać podstawowe zasady tej "gry". Tymczasem na temat makijażu krąży wiele opinii. Przekonajmy się, które z nich są prawdziwe, a które nie.
Makijaż musi odpowiadać aktualnym trendom w modzie
Prawda, ale... Makijaż przede wszystkim powinien pasować do typu urody, musimy się w nim dobrze czuć. Mody szybko się zmieniają i każdy sezon niesie nowe trendy. Teraz na przykład modne są zagęszczone brwi i mocno pomalowane oczy przy delikatnych, pociągniętych kryjącą szminką ustach. Nie każdej kobiecie jest w takim makijażu do twarzy, więc warto wybrać z niego tylko to, co do nas pasuje.
Zimą należy używać innego podkładu niż latem.
Prawda. Podkłady, które stosujemy latem, są lekkie, rozświetlające, natomiast na zimę zaleca się bardziej odżywcze i pielęgnujące. Mogą mieć cięższą konsystencje i być bardziej kryjące. Podobnie jak krem mają chronić twarz przed zimnem, a jednocześnie lekko nawilżać skórę. Zimowe podkłady powinny też mieć nieco jaśniejszy, mniej słoneczny odcień, bo zimą na ogół jesteśmy bledsze.
Konturówka do ust to przeżytek.
Nieprawda. Choć w modzie są usta naturalne, pociągnięte tylko błyszczykiem lub szminką, konturówki nadal się używa. Dzięki niej usta stają się bardziej wyraziste, poza tym zatrzymuje ona szminkę lub błyszczyk na wargach, zapobiegając wnikaniu koloru w drobne zmarszczki wokół ust. Konturówka musi jednak być dobrze dobrana do szminki. Przy pomadce kryjącej powinna być bardzo podobna, minimalnie ciemniejsza. Przy transparentnej może być nawet dużo ciemniejsza, w odcieniu brązu lub zgaszonego fioletu.
Osoby o ładnej cerze mogą zrezygnować z używania podkładu.
Prawda. Głównym zadaniem podkładu jest wyrównanie kolorytu skóry i ukrycie jej niedoskonałości, dlatego osoby z piękną, zdrową cerą o jednolitym kolorycie wcale nie muszą go nakładać.
Szminka lepiej się trzyma, jeśli przed pomalowaniem ust nałożymy na nie trochę podkładu.
Prawda i nieprawda. Wszystko zależy od tego, jakiej szminki użyjemy. Jeżeli jest dobrze kryjąca i niezbyt nawilżająca, podkład rzeczywiście przedłuży jej trwałość. Jeśli pomadka jest silnie nawilżająca, podkład, łącząc się z nią, rozcieńczy jej kolor, a nawet może spowodować zważenie się kosmetyku (jest to szczególnie widoczne przy szminkach transparentnych).
Do malowania wąskich warg lepiej używać pomadek w jasnych kolorach.
Prawda. Jasne, wyraziste, połyskujące kolory przyciągają wzrok, zatem optycznie powiększają usta, natomiast ciemne pomniejszają.
Błyszczyk to kosmetyk zarezerwowany dla młodych.
Nieprawda. Każda kobieta z powodzeniem może używać błyszczyka. Osoby starsze, u których linia warg nie jest już tak wyraźna, powinny tylko wcześniej lekko podkreślić kontur ust i nie stosować odcieni mocno perłowych i bardzo jasnych.
Czerwona szminka, podobnie jak błyszczące cienie, jest odpowiednia tylko na wieczór..
Nieprawda. Lekka czerwona szminka w zestawieniu z delikatną cerą i wytuszowanymi rzęsami jak najbardziej nadaje się na dzień. Podobnie opalizujące cienie w jasnych kolorach - nałożone naprawdę delikatnie - ładnie podkreślą oczy. Należy tylko zachować umiar.
Jeśli mocno malujemy oczy, usta powinny wyglądać bardzo naturalnie. I odwrotnie.
Prawda, ale... Chodzi o to, żeby wzrok skupiał się na jednym wyeksponowanym detalu i makijaż nie robił wrażenia przeładowanego. Z drugiej jednak strony są kobiety o takim typie urody, do którego właśnie intensywny makijaż świetnie pasuje (np. Sophia Loren). Czyli znów kłania się zasada, że makijaż przede wszystkim powinien być właściwie dobrany do osoby.
Czarny tusz jest przeznaczony wyłącznie dla brunetek.
Nieprawda. Tuszu nie dobiera się do koloru włosów. I chociaż na pewno nie wszystkie panie wyglądają dobrze, jeśli pomalują rzęsy na czarno, jest to sprawa indywidualna zależna od ogólnego stylu.
Róż i cienie do powiek powinny być w tej samej tonacji kolorystycznej: ciepłej albo zimnej.
Prawda, ale... Wprawdzie wizażyści w poszukiwaniu nowych rozwiązań coraz częściej łączą zimne i ciepłe barwy w makijażu, ale to trudna sztuka i lepiej zostawmy ją profesjonalistom. W klasycznym makijażu kolory ciepłe, np. łososiowy róż, najlepiej łączą się z cieniami ceglastymi, brzoskwiniowymi, w ciepłych brązach czy oliwkowej zieleni. Przy zgaszonym zimnym różu na powiekach najkorzystniej wyglądają zimne fiolety, zgaszone szarości, morska zieleń.
CzarneSloneczko
17 listopada 2012, 13:27nooo lubię takie tematy:)
grubas002
5 listopada 2012, 20:12super, wielu rzeczy nie wiedziałam, dzięki :)