Mój mąż ostatnio zaczął żartować na temat mojego
"2 podbródka", że jest widoczny, i z mojego brzucha, że to jego kochany
"maciuś"..., wiem ze nie chce mi dokuczyć ale nie może zrozumieć, że sprawia mi przykrość:(
Jak się go pytam, czy powinnam się odchudzać to mówi, że nie, bo mu się podobam, "tylko nie tyj"....
Dlatego, obiecałam sobie, że schudnę!!!
A to tak dla zmotywowania:
Valdi4320
10 września 2012, 16:07Masz złe podejście :)) NIech ,,SE" gada :)) .. A Ty rób swoje :)) Ukochany Maciuś z nikąd się nie wziął 2gi podbródek też więc skoro Ci się to niepodoba rób coś z tym i podziękuj Bogu że masz takiego faceta a nie takiego który powie Ci że masz się grubasie za się wziąc bo zmiana będzie :))
dariak1987
10 września 2012, 15:55maciuś i 2gi podbródek ?! cóż - mojemu przez usta w życiu coś takiego nie przeszło, dajcie spokój -.- 3m się !