Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sumiennie ćwiczę...codziennie

Podglądanie wegetarian polecam, jakem wegetarianka :) To naprawdę smaczne jedzenie i dobra metoda, aby urozmaicić swoją dietę i wprowadzić więcej warzywek na codzień. Korzystaj na zdrowie :)

Najważniejsze że ćwiczenia i dietka utrzymana, i co to się dziwić jak tu taki piękny wynik już osiągnęłaś :)

Mój laptop dzisiaj padł i nie chce współpracować mam nadzieje ze nie skończy się kupienie nowego. Miłego powrotu do pracy

Ale pozytywnie wpływasz na samopoczucie ludzi! Gratuluję i z przyjemnością dołączę gości na Twoim profilu.

Chyba będę zagladac do Ciebie częściej. Strasznie fajnie tu jest! Powodzenia we wszystkim! :)

dopiero przyszłam ale chyba sie tu zadomowie :) <3

Taka jesteś kochana, to zaglądamy do Ciebie żeby naładować nasze akumulatorki, do walki o lepsze jutro :)))

Jejku co wchodzę do Ciebie zeby przeczytac jakis wpis to ciagle jest ok 40 komentarzy i zastanawiam sie czy w ogole dodawac kolejny bo nie wiem czy to wszystko czytasz ;D Głowa do góry z laptopem na pewno da się coś zrobić :)

Ja tez robię domową kiełbaskę i szynki...tak mi pachnie jak mężuś wcina,ale powstrzymuje się i nie jem....

Wszystko da się odzyskać , wystarczy wyciągnąć dysk z laptopa i przełożyć do innego lapka lub kompa , mój syn tak zrobił mojej kuzynce żeby odzyskać zdjęcia i dokumenty z zepsutego laptopa .

bardzo bardzo polecam ten: http://www.jadlonomia.com/2013/12/pasztet-soczewicowy-z-zurawina.html tylko zamiast tyle oliwy (daje maks 2-3 łyżki) dodaję jajko całe do masy. Pasztet jest przepyszniasty, jem go non stop nie tylko do chleba ale także kroje grubszy plaster i jem z surówką.

Cudnie wyglądasz na tym świątecznym zdjęciu. W wakacje robiłam pasztet z cukinii, pycha!!!!!!!!! Wegetariański, ale niekoniecznie niskokaloryczny, bo ser żółty tam był i chyba bułka tarta. Ale warte grzechu:)

Wow, wyglądasz jak milion dolarów!! :) Gratuluję z całego serducha, że się udało i udaje :) Buziaki Śliczna kobietko :*

pasztetów wegetariańskich jest mnóstwo; z pieczarek, selera, soczewicy... Zależy co najbardziej lubisz. Ja ex-wegetarianka z trzyletnim stażem najbardziej lubie wszelkiego rodzaju kotlety warzywne, z brokółów, jajek, kalafiora, szpinaku i ryżu, ziemniaków. Ale niestety u mnie zwycięża lenistwo i nie mam checi na pichcenie wege-pysznosci.Przez Ciebie i tak pachnie mi domowa wędlina:)

byc moze dobry informatyk odzyska:) tez musze przejść na system warzywkowy-ostatnio mieso mi nie słuzy :( ciesze się,że humor dopisuje i oby tak dalej:)))))

Same pozytywy;) a moze ten spalony laptop to znak zeby nie wracac do przeszlosci?nowe tu i teraz j nowa Ty;)

bardzo ciekawa ta twoja kolacja :)

koralina ma duzo takich przzepisów, moze to ona?

Supersie tu zaglada powodzenia!

dobry humor to podstawa i tak trzymaj :)