Więc dzień pierwszy diety i ćwiczeń za mną. Mam zamiar chudnąć powoli i bez drastycznych i nagłych zmian w nawykach. Stopniowo. Gdyby nie liczyć czekolady do picia, to dzień bez słodyczy. No prawie. Posiłki w miarę regularne. Oby jutro było lepiej :)
chimera27
3 lutego 2014, 23:48Bardzo mądre podejście, małymi krokami do celu. Trzymam kciuki :)