Hej hej,
Zawaliłam na samym początku, bo w sumie to miałam nie jeść słodyczy już od wczoraj... A jadłam... Dzisiaj też nie ma się czym chwalić... Jutro już muszę dać radę, nie ma wyjścia ! :) I jutro będzie pierwszy trening od bardzo, bardzo dawna.
Mam nadzieję, że będę mogła się Wam jutro pochwalić małym osiągnięciem.
anonimek98
6 stycznia 2016, 20:01Mogę się pochwalić,że od rana nie zjadłam nic słodkiego. Można powiedzieć,że jeden dzień zaliczony oby tak dalej :) a wy jak dałyście radę?
Ellkaa
6 stycznia 2016, 23:02U mnie też się udało :) zero słodyczy :) w końcu! :) Jutro drugi dzień, trzymaj się dzielnie ;)
anonimek98
6 stycznia 2016, 00:15Więc ja jestem trzecia! Do ćwiczeń jeszcze jakoś się zmotywuję,ale z odmówieniem słodkiego u mnie ciężko... Przyznam się,że miałam w życiu okres gdzie pprzez ponad 3 miesiące nie jadłam słodkiego w ogóle. "Jutro będzie lepiej" ,razem raźniej więc dołączam się do postanowienia :)
Ellkaa
6 stycznia 2016, 00:253 miesiące to naprawdę długo :) Fajnie, że jest nas więcej. Zanim sięgnę po coś słodkiego jutro pomyśle sobie o tym, że nie jestem sama ze swoim postanowieniem, będzie łatwiej :)
damyrade!
5 stycznia 2016, 18:32To jesteśmy dwie, więc bierzemy się obie ;) i dajemy rade, powodzenia! :)
Ellkaa
5 stycznia 2016, 23:17Ok :) od jutra zero słodyczy?