Witam po przerwie w pisaniu. Ostatnio napisalam w poscie, ze zamierzam zaczac cwiczyc i donosze, ze slowa danego sobie dotrzymalam ( mam nadzieje, ze trudnosci z wkrzewieniem programow Gilada do codziennosci beda tylko kwestia czasu). Tak wiec zaliczone mam 50 minut fat burning aerobic i Abs z Mel B. Aha i wyprobowalam dzisiaj peeling kawowy na cale cialo. Skora jest po nim niczym pupka niemowlecia. Dzien zaliczony do udanych, a i xbox-kinect dla chrzesniaka na komunie zakupiony, wiec moge isc spac w poczuciu wykonania obowiazku.
Zyczac Wam wszystkim, dziewczynki, udanego tygodnia udaje sie na zasluzony odpoczynek. Trzymajcie sie cieplutko i swoich diet. Pa
gzemela
16 kwietnia 2013, 13:06Tak naprawdę sama się oszukuję ;) Niby nie jem słodyczy, ale zawsze znajdę sobie jakiś zamiennik :/ Mieszanka studencka, migdały, suszone śliwki. Wiem, są zdrowsze, ale równie kaloryczne.
asimil
15 kwietnia 2013, 12:32Rino ma buciki i w nich chodzi. Na łapę najpierw zakładam bandaż, potem bucik. Już się przyzwyczaił i sam daje łapę do opatrunku.
Tallulah.Bell
15 kwietnia 2013, 10:09Gratuluję takiej ilości ćwiczeń :) Jak tylko zorganizujesz sobie czas to uda ci się ćwiczyć regularnie. Miłego tygodnia z dietą i ćwiczeniami.
gzemela
15 kwietnia 2013, 08:47Wzajemnie! O tak tydzień zapowiada się zachęcająco. U mnie dzisiaj błękit paryski :)
izkaduch87
15 kwietnia 2013, 07:02J tez juz prezenty na komunię chrzesnicy kupiłam :) Pozdrawiam!