Wiem , ze moje menu wyglada dobrze ( za wyjatkiem tlustego czwartku), czesc z Was pewnie mysli ze jest to menu przemyslane i zbyt grzeczne nawet, ale ja dziennie spozywam max. 1500 kcal a waga jak stoi w miejscu tak stoi. Wiem tez ze blad tkwi w braku aktywnosci fizycznej, nawet najmniejszej, wiec to jest jedyny punkt w moim rozkladzie dnia, ktory nalezy zmienic! Juz, zaraz ,od teraz! ( no moze niekoniecznie, bo jeszcze siedze w pracy).
teraz zapodaje to co pochlonelam;
I sniadanie: owsianka- niesmiertelna z syropem klonowym
II sniadanie/ lunch: salatka z tunczykiem i 100 gramow chleba typu fittness
snacki: 100 gramow winogrona, banan, jablko i pomarancza
obiado-kolacja: ziemniaki z koperkiem, tarte, gotowane buraczki i gotowany schab
Same widzicie jak grzeczne mam menu, i co z tego? Ano nic szczegolnego, trzeba cos zmienic
Zycze udanego wieczoru i weekendu rowniez, Trzymam kciuki za nas wszystkie i do napisania
P.S. moze w nastepny piatek waga bedzie laskawsza nieco
Ishita17
8 lutego 2013, 21:44NIe waż sie tylko mierz !! Mówię całkowicie powaznie, miałam to samo i o mały włos nie rzuciłam odchudzania, bo nie widziałam efektów, a one były.. Dlatego naprawde centymetr i zmierz sie ;P