Witam Was moje drogie w tlusty czwartek. Ciekawa jestem czy dacie sie skusic na paczka czy faworki? A moze oponki serowe? Ja napewno sobie nie odmowie, bo nie zjedzenie paczka w tlusty czwartek to jak brak oplatka na Wigilie ( szukam wytlumaczenia? ), wiec faworki i opnki zamierzam upiec, natomiast na paczki czasu mi nie wystarczy, niestety. W planach mam fryzjera wiec rozumie sie , ze czasu mam niewiele. Nie bede ustawiac mojego menu , bo nie wiem co z nim wyjdzie.
W planach mam napewno trening ale z Mel b
Pozdrawiam Was dziewczynki, zjedzcie paczka, bo to ma przynosic dobrobyt materialny, wiec jeden nie zaszkodzi.
Zycze udanego dnia
p.s. coby zneutralizowac skutki tlustego czwartku, wypijcie napoj na bazie imbiru i cynamonu, albo rozpusccie 2 lyzeczki octu jablkowego w szklance cieplej wody. Pa!
gzemela
7 lutego 2013, 10:21Właśnie jestem po zjedzeniu darowanego przez szefową pączka, następny będzie za rok ;)