hej laski ;) mowia, ze 1 dzien najgorszy - wytrwalam. ;) wstalam, a tam na wadze 74,6kg, co prawda tyle co w zeszlym tyg, ale przynajmniej nie na plus. W obwodach polecialo -2cm z brzucha, -2cm udo i -2cm piersi. Mimo ze nie jadlam jak trzeba to cwiczylam duzo, w koncu musialo to zaowocowac.
Tabletki juz polkniete, zaraz biore sie za sniadanie, bede 2 jajka na twardo z majonezem Dukana ;p czasem biore przepisy z tej diety bo niektore sa naprawde fajne i co najwazniejsze dietetyczne.
Moj maz mnie wspiera-jestem w szoku, pozytywnym oczywiscie ;D wczoraj powiedzial ze fast foody bedzie jadl na miescie, a nie w domu co by mnie nie kusilo, a slodycze przede mna chowa :) i mowi mi ze wcale nie jestem taka gruba (what?). fajnie, nie ? ;)
123czarnula
20 lutego 2015, 19:48Powodzenia :) Sliczne sukieneczki w mniejszych rozmiarach juz czekaja na Ciebie w sklepie ;)
Dorota3101
20 lutego 2015, 09:00Wsparcie najbliższych jest najważniejsze. Gratuluję udanego dnia i życzę takich samych kolejnych ;) Pozdrawiam.