Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Studentka, zakompleksiona i z niską samooceną wiecznie narzekająca na puszysty brzuszek, w końcu postanowiłam coś z tym zrobić i zabrać się za siebie, w końcu nikt za mnie nie schudnie :D

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 834
Komentarzy: 19
Założony: 23 lutego 2015
Ostatni wpis: 8 kwietnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Edyta_S

kobieta, 33 lat, Żagań

155 cm, 51.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 kwietnia 2015 , Komentarze (3)

Na początku szło mi dobrze, miałam dużo energii widziałam rezultaty i chudłam, pewnego tygodnia, złapała mnie jakaś chandra, brak ochoty na trzymanie diety, brak ochoty na ćwiczenia i tydzień odpuściłam i wyszło prawie kilo więcej, jak to zobaczyłam to zniechęciłam się jeszcze bardziej, brakuje mi motywacji, niby chcę ale dalej nic nie robię :( najbardziej mi brakuje osoby, który by ćwiczyła ze mną i wspierała mnie a ja ją. Mój narzeczony mieszka daleko i wspiera mnie w momentach gdy się widzimy czyli tylko na weekendy, ale w tygodniu to porażka, nie wiem już co mam robić.

9 marca 2015 , Komentarze (4)

Już minęło 10 dni waga spadła a samopoczucie wzrosło :) nie ma nic lepszego jak wejście na wagę w sobotę rano i zobaczenie, że się schudło :) i tekst ukochanego "kochanie wciągnęłaś brzuch czy Ci tak zmalał" :D Mój brzuch to mój największy kompleks ale teraz gdy widzę, że z każdym dniem robi się co raz mniejszy, moje samopoczucie i samoocena idą niesamowicie w górę, czuję się bardziej pewnie, jestem mniej skrępowana, oby tak dalej, już się nie mogę doczekać dalszych efektów i rezultatów :D Jestem tak szczęśliwa i pełna energii jak nigdy i oby tak dalej :)

1 marca 2015 , Komentarze (4)

Odchudzanie dalej jest przyjemne, ale odczuwam braki i niedostatek w postaci ograniczonej liczby spożywanych owoców, owoce lubiłam i zawsze jadłam je kilka razy dziennie a na diecie trzeba się ograniczać do tego co przewiduje jadłospis ;/ da się przeżyć ale ciężko bo kosz z owocami kusi :D 

Ćwiczenia są bardzo przyjemne, myślałam, że będą bardziej męczące ale okazało się wręcz odwrotnie :) Nie pojawiły się nawet zakwasy co bardzo mnie zadowoliło :) Nawet mój partner skusił się na ćwiczenia ze mną, żeby było mi raźniej :)

26 lutego 2015 , Komentarze (5)

Dziś zaczęłam dietę, jak na razie jest dobrze, mam pozytywne nastawienie i chęć walki z tłuszczykiem na brzuchu :D Myślałam, że będę odczuwać głód między posiłkami ale jest odwrotnie jestem syta i szczęśliwa :) Nawet nie kuszą mnie słodycze które stoją w szafce i uśmiechają się do mnie żeby po nie sięgnąć, mój głód jest tak zaspokojony, że nawet nie mam ochoty sięgnąć po czekoladę :)

23 lutego 2015 , Komentarze (3)

Dziś ważny dzień, jak zawsze leżąc na łóżku i objadając się czekoladą, rozmyślałam nad swoim wyglądem i kondycją fizyczną i postanowiłam coś z tym zrobic, odstawiłam czekoladę, włączyłam stronę Vitalii i zakupiłam abonament, a dowiedziałam się o niej od przyjaciółki Anity, która już się z vitalią odchudza i widzę u niej ogromne rezultaty. Podbudowana i zmotywowana do działania stwierdziłam, że jak inni mogą to ja też :) Mam tylko nadzieję, że mój zapał szybko nie pryśnie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.