No i L4, na termometrze 39,8 C a jeszcze nie ma wieczoru. Ledwo oddycham, kaszle, katar, w gardle żyletki,zatoki zapchane 🤔 Dostałam antybiotyk zobaczymy czy szybko stanę na nogi mam nadzieje , że tak.
Nic mi nie było i nagle bęc w niedziele , rano wstałam i miałam wilczy apetyt, już wtedy wiedziałam,że polegnę . Mój organizm od najmłodszych lat przed chorobą domaga się dodatkowej energii , jak by zbierał siły do walki. Na wieczór już musiałam wzywać doktora. Mam nadzieje ,że szybko wrócę do życia, bo na chwilę dzisiejszą łapie oddech jak ryba i to z wielkim bólem.
Miłego dnia wszystkim i dbajcie o siebie 😉
ognik1958
5 października 2021, 05:16zdrówka i wiesz codzienne moje marsze te 10 km na świeżym powietrzu lato-zima hartują na tyle ze nie pamiętam kiedy miałem gorączek a nawet katarek no i...morsowanie ale to dla odważnych -odwagi!!! no i rychłego powrotu do ćwiczeń i dietki-tomek
PaniPulpetowa
4 października 2021, 18:43Zdrowka :*
Edit_ea
4 października 2021, 19:49Dziękuję i wzajemnie :*
zakrecona_zona
4 października 2021, 18:20Dużo zdrówka i odpoczywaj. :*
Edit_ea
4 października 2021, 19:50Dziękuję ,mam nadzieje ze reszta rodziny nie polegnie bo bedzie szpital domowy.
Eleyna
4 października 2021, 17:14Życzę szybkiego powrotu do zdrowia 👍🏻
Edit_ea
4 października 2021, 19:50Dziękuję :*