Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zumba, zumba, zumba!


Jeszcze nigdy nic mnie tak nie motywowało, cieszyło, dawało satysfakcję, pozwalało się wyszaleć, psychicznie odpocząć, a jednocześnie tak skutecznie nie odchudzało!!!
Zumba 2 x w tygodniu i moje życie jest lepsze :)
Aż chce się żyć :) I taka nuta brzmi w uszach: 



  • asq_asq

    asq_asq

    17 listopada 2013, 12:17

    Tak tak dieta od dzisiaj:) Ja osobiście za zumbą nie przepadam, zdecydowanie bardziej wole step i taniec brzucha, ale po tańcu brzucha nie widać efektów niestety:(

  • fatallullaby

    fatallullaby

    16 listopada 2013, 19:14

    Tak, pamiętam moje pierwsze i niestety jedyne zajęcia Zumby... Ta niesamowita energia jest nie do zapomnienia.

  • AnetaSkarpeta

    AnetaSkarpeta

    16 listopada 2013, 19:00

    mam nadzieję, że masz rację, a przyjemność zrobię sobie jak trochę uda mi się schudnąć, m.in pójdę na zakupy i nałożę jeansy we wcześniejszym rozmiarze ;-)

  • AnetaSkarpeta

    AnetaSkarpeta

    16 listopada 2013, 11:46

    ja próbowałam zumbe w domu, niestety jakoś nie mam odwagi pójść na jakieś zajęcia z całą grupą. za to serdecznie polecam pilates :-)

  • Cytrynowaaa

    Cytrynowaaa

    15 listopada 2013, 21:10

    Bardzo mi miło:*! ja właśnie jak założyłam konto na Vitalii zaczęłam działać! Motywujesz mnie:* Zumba fajna sprawa;) na pewno spala dużo tłuszczyku. Fajny kawałek;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.