Hej dziubaski ! :)
Pamiętacie jak Wam opowiadałam moją historię, że odczuwam wstyd ćwiczenia przy innych, że głupio się wtedy czuję, bo martwię się że wszyscy będą skupieni na mnie? Dziś zrobiłam swój pierwszy krok. Pisałam Wam wczoraj że dziś idę na tenisa z bratem. Zarezerwował kort, ale ja nie wiedziałam nawet jak to tam wygląda. Korty są 3 obok siebie ( na których grali inni też), sporo osób się kręciło ale ogólnie było spoko. Owszem czułam się nie swojo, ale mimo wszystko i tak jestem z siebie dumna, bo chciałam zrezygnować z dzisiejszego grania. Wróciłam z pracy bardzo zła, dają mi cały czas jakąś robotę i nie mogę się wyrobić. Pewnie w poniedziałek znowu zjebki jakieś dostane. Eh.... No więc byłam strasznie zła bo późno wyszłam z pracy a na tenisa mieliśmy iść na 18tą, a ja w domu byłam za 15 szósta. Więc chciałam zrezygnować, ale brat mnie przekonał.... No i nie żałuję :)
Idę spać, bo jestem zmęczona.... A no i dzięki za Wasze przysiady :) trochę ich było, dupa mnie będzie pewnie jutro boleć ;P Buziaki PAPA
AniaZielona
5 września 2015, 13:32niech sie wstydzi ten kto widzi :P ty pracujesz nad sylwetka wiec watpie czy ludzie zwracaja uwage na twoj wyglad czy bardziej podziwiaja ze sie starasz ;-)
dresiara
5 września 2015, 13:39No pewnie racja, ale no tak już mam. Jak coś wbije sobie do głowy to ciężko mi to wybić
Sadpotato
4 września 2015, 23:55Naprawdę jeśli idziesz trenować w miejscu publicznym z innymi ludźmi to zwracają oni uwagę taką samą na Ciebie jak Ty na nich... czy traktują obojętnie. Raczej idąc na siłownie nikt nie skupia się i nie patrzy na jedną osobę(no chyba ze wpadła barrdzo w oko) tak więc nie masz się czym przejmować, trzeba sie skupić na sobie i działać !
dresiara
5 września 2015, 09:01Właśnie mi wszyscy to mówią, ale mam jakąś taką blokadę no... Wstydzę się siebie i tyle. Ale pracuje nad tym... Dzięki :-)