Cześć Dziewczyny!!!
Dawno mnie już tu nie było, ale niestety choroba rozłożyła mnie na całego, w sobotę i w niedziele to nawet siły włączyć kompa nie miałam:( a o ćwiczeniach to już nie wspomnę.... No ale już się troszkę pod kurowałam;) Całe szczęście, bo aż mi był głupio że nie ćwiczyłam i nie wchodziłam tu do Was:) No ale wracam myślę że już będzie tylko lepiej;)
Dziś rano wstałam i zaliczyłam porcję ćwiczeń Ewy Chodakowskiej. Co raz bardziej ją lubię;) jest rewelacyjna:) Na szczęście wróciły już jej filmiki na YT:) Z tego co wyczytałam u niej na FB to była mała afera i dlatego zostały usunięte. Ale na razie jest dobrze;) Miałam okazję trochę z nią popisać wiadomości, na prawdę polecam, jest świetna umie doradzić i podtrzymać na duchu. Więc jak komuś nie wystarcza nasze wsparcie to polecam "trenerkę całej Polski" umie zmotywować i pomaga jak tylko może.
Aaa.... co do moich ćwiczeń to dziś zaszalałam bo zrobiłam tak: kilera (całego nie dałam rady ale 25 minut wytrzymałam) zrobiłam sobie trochę przerwy i zrobiłam skalpel i za raz po nim turbo- czuję się świetnie:) Dziś nie wychodzę jeszcze nigdzie poruszać się po dworze bo jednak jeszcze całkiem nie wyzdrowiałam a nie chce znowu leżeć w łóżku i się obijać:P
Dzisiaj jadłam tak:
Śniadanie: musli z mlekiem
II śniadanie: bułka grahamka z szynką, pomidorem i szczypiorkiem
Obiad: pomidorówka z makaronem
Kolacja: jajecznica
Napoje: 1,5 l wody, jedna kawa z jedną łyżeczką cukru, jedna zielona herbata, dwie czerwone herbaty.
A dziś się z ciekawości zmierzyłam, ubyło trochę cm:) nie dużo ale i tak jestem zadowolona:)
Zaraz idę zobaczyć co u Was słychać;) Pozdrawiam:*
ania14021994
19 marca 2013, 12:41Motywacja
Aniolek5
18 marca 2013, 22:25ja się przymierzam póki co do Chodakowskiej - ciekawe czy złapię bakcyla ;) choróbska współczuję - sama w poprzedni weekend ledwo żyłam, więc wiem jaka to męczarnia.. no ale na szczęście i u Ciebie już lepiej :)
Nieidealna.
18 marca 2013, 20:30Ja chcę już wiosnę, a nie ten śnieg. -.-' A Tobie życzę powodzenia. ;)
Aria.
18 marca 2013, 20:17Dobrze ze z domku nie wychodzilas bo pogoda nie dla choruszków :( Juz powinna byc wiosna a nadal zima króluje więc lepiej się kurowac porządnie :)
izkaduch87
18 marca 2013, 19:28Super podejście, i pomimo choroby ćwiczysz, podziwiam!!! :)
Skorupaa
18 marca 2013, 18:17Super, ze ubywa cm :) gratuluje :) i podejścia tez :)
StrongIsTheNewSkinny
18 marca 2013, 18:13Super, ze juz lepiej! wowww ile ćwiczeń Ewki zaliczylas dzisiaj!! :O ....ja dzisiaj bede miec pierwsza przygodę ze Skalpelem! Mam nadzieje, ze i Ja polubie jej cwiczenia tak jak Ty :))) ok. lecę cwiczyc :)