Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Lubię biegać, czytać i tańczyć (z czym wiążą się imprezy i kaloryczny alkohol ;)) Mam dość bycia niezadowolną z własnego ciała, niechęci do robienia zakupów i czucia się nieatrakcyjną. Mam insulinemię, będę stosować się do diety Montignaca :)

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 944
Komentarzy: 7
Założony: 28 marca 2012
Ostatni wpis: 6 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
dream.about.bikini

kobieta, 28 lat, Poznań

163 cm, 58.60 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

6 stycznia 2014 , Komentarze (1)

https://vitalia.pl/insulina-i-jej-wplyw-na-metabolizm/

Bardzo dobry artykuł na temat insuliny, polecam :)

2 stycznia 2014 , Komentarze (3)

1. Wyeliminować słodycze z mojej diety
2. Ograniczyć spożycie jedzenia z wysokim IG
3. Spać minimum 7 h
4. Ćwiczyć


Lepiej gospodarować czasem
Godzina dziennie na naukę do matury
Nie zaniedbywać szkoły przez życie towarzyskie

BIEGOWE
Przebiec swój pierwszy półmaraton
Zejść poniżej 50 min na 10 km
Przebiec 15 km

Zmieścić się w stare jeansy
Kupić bez smutku bikini i śmiało być w nim na plaży
Wyglądać wspaniale na 18nastce




31 marca 2012 , Komentarze (2)

Chyba mogę powiedzieć, że jestem z siebie dumna:
w czwartek biegałam rano, przed lekcjami przez 35 minut i na basenie wytrzymałam, a miałam wycisk bo byłam jedyną dziewczyną i dużo mieliśmy delfina.
W piątek miałam iść z mamą na nord walking ale była brzydka pogoda i mama była zmęczona. Na minus jest jeszcze moje wczorajsze menu: poza obiadem w szkole zjadłam 3 leniwki w domu, a potem mieliśmy gości (którym nota bene zaserwowałam zdrowy bananowy koktajl, co podpatrzyłam u jednej z was ;) ) i zjadłam 5 michaszków i kilka kawałeczków brzoskwini w syropie 
Dziś wstałam rano i chciałam pobiegać, ale na dworze okropnie wiało, a po chwili się rozpadało. Na szczęście znam fajną siłownię i skoczyłam tam z przyjaciółką, 2 godziny nam zleciały jak z bicza strzelił.
40 min bieżni - 5,6 km
ćwiczenia na brzuch
ćwiczenia na mięśnie pleców
ćwiczenia na mięśnie ramion
2 razy po 10 min "wytrząsacz tłuszczu"
Niestety menu dzisiejsze też nie jest idealne- zjadłam 3 michaszki i 4 kromeczki chleba (wypieku mamy- z sezamem,siemieniem lnianym, pestkami słonecznika i słonecznikiem, z mąki razowej) z masłem orzechowym. Muszę przyznać, że masło orzechowe to moja wielka miłość i staram się nie zjadać od razu całego słoika- co niestety, potrafię. A no tak, a po siłce w ramach kolacji zjadłam trochę lodów czekoladowych i jabłko.
Jak myślicie, czy masło orzechowe powinnam wykluczyć z diety? I czy lepiej stopniowo ograniczyć słodycze czy od razu, całkowicie je wyeliminować? Okropny łasuch jestem na słodkości, będzie ciężko...
A zdjęcia powstawiam jutro :)

28 marca 2012 , Komentarze (1)

Koniec ze wstydem na basenie, gdy muszę odłożyć ręcznik. Koniec z nieudanymi zakupami z powodu mojego tłuszczu. Koniec z docinkami słyszanymi od innych. Koniec z pożeraniem całych opakowań/porcji mimo nasycenia. Koniec z codziennymi słodyczami. Koniec z brzydką cerą z powodu złego odżywiania. Koniec z byciem niezdrową i zakompleksioną!
 Witaj piękna figuro- płaski brzuchu, umięśniona pupo i widoku kości biodrowych <3 Moim celem jest pójście 1 lipca do sklepu i powrócenie z bikini, w którym świetnie wyglądam i się czuję. 
Mam dość bycia grubą, smutną i ciągle zmęczoną! 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.