Tak, dokładnie! Brawa dla mnie Szanowne Panie i Panowie (?) ! Nie dość, że tydzień na siłowni nie byłam, to od piątku męczy mnie okropne choróbsko - grypa, i się żyć nie da. Ni to ćwiczyć, ni to zrobić cokolwiek - a żre tyle, że masakra ;o ! Zamiast zmniejszony i osłabiony apetyt to gdziee! Dosia daję radę jeść za kilko naraz! Co to dla mnie! Przecież ja w ogóle nie chcę schudnąć, więc po co się z jedzeniem ograniczać >.< ?! Mam nadzieję, że do środy się jakoś wykuruję i wrócę na właściwy tor, teraz spróbuję już mniej jeść, może mi się uda, skoro jestem osłabiona >.< ... chociaż kto mnie tam wie ...
NA POCIESZENIE ;)!
A teraz spylam czytać Wasze pamiętniki ;3 !
fokaloka
15 grudnia 2014, 10:40Hahaha, no w sumie minionek nieźle gada :P Zdrowiej :)
Pszczolka000
14 grudnia 2014, 11:52Haha, fajny minionek ;D ja też chora, już 1,5 tygodnia w domu siedzę.. Ehh.. zdrówka i wracamy na tory ;D
LunaLoca
14 grudnia 2014, 11:34Zdrowiej :) Wtedy będziesz martwić się kilogramami :)
Dorota3101
14 grudnia 2014, 08:33Obrazek bardzo pocieszający :D Nie poddawaj się. To normalne, że podczas choroby nie ma siły na ćwiczenia, gdy wrócisz do zdrowia wszystko nadrobisz :) Powodzenia!