Wczoraj to zaskoczyłam samą siebie. Byłam strasznie głodna po całym dniu na uczelni i gdy wróciłam do domu, zamiast szybko zrobić sobie kolację to mój wzrok padł na leżące na stole pierniczki. Już trzymałam nawet jeden w ręce, ale powstrzymałam się i go odłożyłam. Dla mnie to naprawdę duży sukces. Może udało się też po części dlatego, że nie znałam smaku tych ciasteczek, która moja sąsiadka przywiozła z Niemiec, więc pokusa była mniejsza
Musiałam się pochwalić Życzę wszystkim powodzenia i pozdrawiam!
kasiarzyna007
4 grudnia 2014, 19:59Gratuluję :) Ja bym pewnie nie dała rady, kilka dni temu tak meczylam się z czekoladą, choć bylam juz po kolacji, niestety zjadlam pół tabliczki.. trzymam kciuki i życzę powodzenia
angelisia69
4 grudnia 2014, 16:59swietnie ;-) skoro juz mialas go w reku a odlozylas,to zdecydowanie sukces ;-)