Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
do wpisu podejście drugie ;)


Pamiętnik chyba znudziło moje pisanie, bo pod koniec wpisu, cały mi się wykasował :/
Rozpisywać się więc znowu nie będę, bo czas wygonić się na ćwiczenia. Zwłaszcza, że w ostatnie dwa dni byłam zbyt zmęczona i zbyt późno  w domu, żeby pójść jeszcze do klubu. Zmusiłam się jedynie do brzuszków i kilku ćwiczeń na nogi, więc tak całkiem ( w tym temacie) dni na straty nie spisałam. Mam nadzieję, że przyszły tydzień będę miała trochę luźniejszy i znajdę czas na ćwiczenia codziennie.
Jak dobrze, że już weekend :) dobrze będzie mieć trochę czasu dla siebie :) pasuje mi go wykorzystać też na zmierzenie się znowu :) Ostatnio robiłam to 3 tygodnie temu, ciekawe co się przez ten czas pozmieniało? Bo że "coś" , jestem pewna. Widzę po dżinsach :) Koleżanka pyta, czy też sugeruje, że może po prostu rozciągnęły się od noszenia. Tia. To by znaczyło, ze nagłej przemiany doznały, bo do tej pory jakoś nigdy nie odstawały mi od nogi ;) Nawet mój szanowny małżonek raczył stwierdzić, że "chyba" w nogach trochę mi ubyło :) Jak na niego to i tak dużo ;) kiedy w zeszłym roku schudłam 13-15 kilo twierdził, że nic nie widzi ;):D ale nie ma się co dziwić, w końcu widzimy się stale. Poza tym, teraz ćwiczę, więc i "konsystencja" moich nóg zmienia się trochę, na to liczę ;)

A poza tym, jadę do Pl :))))))))))) dokładnie za tydzień. Wiedziałam, że nie wytrzymam długo :D a już na pewno nie do 70 na wadze ;):D Jakże się cieszę !!!:)
  • jusbed86

    jusbed86

    2 lipca 2011, 21:32

    No to czekam na wyniki ;-) jak i równiez na spotkanie w PL :D może wtedy będe mieć motywację albo i stracha ze za mało się pocę podczas ćwiczeń;-)

  • anna20061

    anna20061

    2 lipca 2011, 10:06

    Lekarke mam fajna ona juz kiedys pytala czy moze mi cos dac.Tylko wtedy jeszcze niepotzrebowalam pomocy.Niewazylam tyle co teraz.CO do naturalnych srodkow wyobrs sobie ze prubowalam juz chyba wszytko:Nawet ogorki kiszone zapiajlam mlekiem hiih.Nic a nic sliwki i te inne.DLatego chyba zostaje ta chemia niestety...Zycze milego dnia

  • dhoni

    dhoni

    2 lipca 2011, 09:11

    Tak, "konsystencja nóg" mierzona dżinsami to moim zdaniem dobry sposób. Nawet jeśli waga tego nie wie, spodnie nie kłamią. Dobra robota! :)

  • Ms.Addams

    Ms.Addams

    1 lipca 2011, 23:54

    normalnie mam, ale wczoraj był wyjątkowy dzień, nie miałam czasu nawet się wysikać ;/

  • kasiazett

    kasiazett

    1 lipca 2011, 23:41

    No moim zdaniem odstające od nogi dżinsy to bardzo miarodajny wyznacznik schudniętych nóg. Sama też to najpierw zauważyłam, bo w spodniach nie mogłam się już nawet schylać, bo już prawie pękały w szwach. Tak się zapuściłam. Tak, że gratuluję takowych spodni i życzę, żeby Ci z dupki spadały. O tak Ci życzę :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.