Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Hej wszystkim, jestem Anna i mam 32 lata. Mieszkam w Danii od prawie 7 lat. Mam męża i 2 dzieci. Moim zamiłowaniem jest taniec i tu muszę się pochwalić że za parę dni zaczynam praktyki w szkole tańca salsy w Kopenhadze. Do odchudzania, po raz kolejny zreszta, skłonily mnie ostatnie wakacje i ja w wersji XXL. To było straszne. Powiedziałąm sobie STOP. Oby tym razem sie udalo. Pozdrawiam, A
.
M.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3836
Komentarzy: 21
Założony: 8 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 2 marca 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Doleczki84

kobieta, 40 lat,

160 cm, 76.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Sylwetka jak przed ciążą ;-)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 marca 2017 , Komentarze (3)

Witam,

muszę się pochwalić  iż niecałe 2 tyg temu zaczęłam biegać. Nigdy bym nie powiedziała, że daje to tyle radości, pozytywnej energii i siły. Póki co są to krótkie odcinki około 5- kilometrowe po 40 min codziennie. 

Przyznaję, że jest to jak dotąd jedna z lepszych form dla mnie aktywności fizycznej. Lubię też rower, ale wydaje mi się że podczas biegania pracuje więcej mięśni. 

A jak to jest u Was z tą aktywnością? Co jest dla Was efektywniejsze????

Pozdrawiam Wszystkich ;-)

1 lutego 2017 , Skomentuj

I dopadła mnie choroba :-( czuje się strasznie. Gardło boli, w kościach też.  Dzisiejszej nocy wypocilam się bardzo ale dalej jest tak jak wczoraj. Czuję się nie za dobrze. Staram się przestrzegać diety, ale nie mam siły na żadne ćwiczenia - osłabienie totalne. 

A Wy jak sobie radzicie z chorobą podczas diety????

Pozdrawiam wszystkich!

23 stycznia 2017 , Komentarze (1)

Witam,

mieszkam obecnie za granicą i czasami jest mi ciężko z dostępnością produktów podanych w planie diety. Czy ktoś z Was miał może podobny problem???

Pozdrawiam,

A. M.

20 stycznia 2017 , Komentarze (1)

Witam wszystkich,

kolejny raz wracam do Vitalii. Po zgubionych 16 kg powrót do wagi 85 kg :-( Dla mnie tragedia, ale zaczynam od nowa. Z  nowym rokiem - nowe postanowienia. Nie poddam się. Oby się udało. 

28 października 2016 , Komentarze (2)

Hejka, 

powrót zaczynam od nowych postanowień tzn wprowadzam basen 3 razy w tygodniu po 30 min na początek i do tego jazda na rowerze tak często jak tylko się da hehe. Jeśli chodzi o jedno i drugie to dziś cel osiągnięty uff.  Na basen muszę dojechać ok 3 km wiec mam dwa w jednym. To dopiero początek ale motywacja jest. W grudniu lecimy do Polski na święta i mam nadzieje ze uda mi się choć trochę zbędnych kilogramów zrzucić ;-)

To tyle buziaki i miłego weekendu. 

27 października 2016 , Komentarze (4)

Hmm, po dłuższej nieobecności wróciłam do vitalii z czego bardzo się cieszę. W skrócie, na wakacjach doszłam do wagi 71 kg, jednak pobyt w Pl dodał mi 4 kg a później moje niedbalstwo doprowadziło do wagi 76 kg, niestety. Jednak zmotywowałam się i postaram się trzymać i diety i założonego celu. Trzymajcie kciuki. POZDRAWIAM Wszystkich!!!

11 października 2015 , Komentarze (3)

Hejka w niedzielny poranek tak mi się pomyślało że napiszę parę słów. Wczoraj niestety miałam dzień słabości, zjadłam nawet kawałek sernika do kawy którego przywiózł mój szwagier. Sernik pychota,  a ja uwielbiam sernik pod każdą postacią wiec jakby mogło być inaczej i nie skusić się na kawałeczek. Później wyladowalismy ze znajomymi w największym parku rozrywki w Skandynawii, a tam kolejna pokusa - grzane czerwone wino z przyprawami. Skusiłam się niestety na połowę :-(. Ale ale ale......... poszłam (pomimo mojego lęku wysokości) na najwyższą karuzelę jaka tam jest. Dech mi zaparło kiedy otworzyłam oczy będąc na samej górze,widoki piękne - Kopenhaga z lotu ptaka jest niesamowicie duża, pięknie oświetlona. Niesamowite przeżycie. Teraz juz nic nie jest mi straszne hehe. 

Dziś wracam twardo i stanowczo do mojej diety bo szkoda mi zaprzestać tego co zaczęłam i co idzie mi całkiem nieźle ;-)

Więc ruszam do boju w kolejny tydzień i oby przy następnym ważeniu waga pokazała 81 kg :-)

Miłej niedzieli dla Wszystkich!!!

30 września 2015 , Komentarze (2)

Cześć wszystkim, 

dziś mam kiepski dzień. W nocy menstruacja do tego zimne poty, brak koncentracji co odbija się na systematyczności w jedzeniu posiłków i cały czas jakoś dziwnie się czuje.

I tu pytanie do Was: jak sobie radzicie z takimi rzeczami? Ja widzę, że u mnie nie jest ciekawie :-( może macie jakieś złoty środek albo rady :-)

Pozdrawiam ciepło! 

26 września 2015 , Komentarze (1)

Dzień dobry wszystkim, ale cisza u mnie w domu. Wszyscy śpią. Ja po śniadaniu planuje dzisiejszy dzień. Za niedługo kawa i ruszam w kolejny dzień mojej dietetycznej przygody. 

Miłej soboty dla wszystkich :-)

25 września 2015 , Komentarze (4)

Pierwszy trening za mną z Kasią. Było super, wytrzymałam. Mogę być z siebie dumna. Do następnego hehe.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.