Dzień dobry. 😉
Przyznam szczerze, że liczenie kalorii i ważenie produktów (co prawda nie wszystkiego bo pomidora czy ogórka nie ważę) powoli naprawdę zaczyna mi się podobać. Zdziwiona jestem czasem co ile waży i ile ma kalorii. Zdziwiona jestem, że mogę sobie pozwolić na naleśnika z serem, dżemem i nutellą, a dalej mieszczę się w limicie kalorycznym. Dzięki temu naprawdę czuję, że tym razem się uda! Nie będzie to 101 zaczęcie diety i zrezygnowanie, zresztą i tak minęłam już ten 'próg' przy którym zwykle odpuszczałam.
DZIŚ CZUJĘ DUMĘ! 😀 Czuję, że będzie inaczej, czuję że się uda! Czuję wiatr w skrzydła! 😀🥳
Chciałabym zaskoczyć swojego starego (choć jest młodszy ode mnie 😁) swoim lżejszym ciałem! 😁 (Tak niestety wyszło, że będę go widziała dopiero pod koniec kwietnia. Nie wie o mojej zaczętej walce z klimogramami, wychodzę z założenie że nie ma się co chwalić dopóki nie będzie jakiegoś efektu, chociaż już 5kg mniej). Podkreślam jednak, że nie robię tego dla niego, ale tylko i wyłącznie dla siebie! Jego zaskoczenie będzie tylko małym bonusem! 🙂 Mimo, że on nigdy, ale to nigdy nie powiedział mi że jest mnie za dużo.
A czy Wasi mężczyźni zwracają Wam uwagę? Jak tak to bardziej żeby dogryźć, a może z troski albo żeby zmobilizować?
Menu:
1. Kawa z mlekiem i miodem, naleśnik z serem, wiśniami, nutellą, jogurtem naturalnym, cukier puder. (takie pyszne śniadanko i wcale nie wyszła bomba kaloryczna!) 😀
2. makaron pełnoziarnisty ze szpinakiem (uwielbiam!)
3. jogurt morelowy z płatkami fitness
4. 2xchleb graham z szynką, pomidor z cebulką
1l wody!
kalorie - 1521.
day 24
waga - 91,6kg.
ważenie w piątek.
bali12
8 marca 2021, 14:08Powodzenia w osiągnięciu celu! Makaron ze szpinakiem też uwielbiam
cudmalinka
8 marca 2021, 12:54Super że przebrnęłaś ten próg na którym się łamałaś, tak trzymać dalej 😉 myślę że jak pod koniec kwietnia Cię zobaczy to pomyśli że mu kobietę podmienili po takich zmianach kilogramowych 😂 A tak na poważnie, najważniejsze że robisz to dla siebie. Też mam już kilkadziesiąt porażek z próbami odchudzania i zawsze mi było głupio przed moim facetem, ale nigdy mi nie powiedział, że już nie wierzy w moje zmiany. Wręcz przeciwnie, motywuje mnie, mówi super, cieszę się na pewno się uda, dasz radę (mimo że już tyle razy się poddałam w 2-3tygodniu i był tego świadkiem)
DirtyIzz
8 marca 2021, 13:08dzięki. ;) Grunt, że jest oparcie w bliskiej osobie, a nie sprowadzanie do parteru. ;) Chociaż każdego co innego motywuje. ;)
CzarnaAgaa
8 marca 2021, 12:31Mi też liczenie kalorii sprawdza się najlepiej ...wszystko można jeść ,tylko nie wszystko się opłaca 🙃 Brawo Ty 👏
DirtyIzz
8 marca 2021, 12:40dokładnie! Np. garść chipsów też bym zmieściła, ale czy warto? nie warto. ;)
Julka19602
8 marca 2021, 11:28Super ładnie waga spada i widac ze masz w sobie zacięcie. Dalszych sukcesów. Pozdrawiam
DirtyIzz
8 marca 2021, 11:39Dziękuję :)
Gacaz
8 marca 2021, 06:05Brawo za 5 kg. To naprawdę dużo.
DirtyIzz
8 marca 2021, 10:59dzięki. ;)
Janzja
8 marca 2021, 05:29Swojego nie mam, od swojego to może podroczyć się bym droczyć się mogła (kiedyś poklepałam takiego po bebzonie i pochwaliłam jak rośnie ;D), ale w normalnych ustawieniach komentowanie wagi czy wyglądu odbieram jako niegrzeczne delikatnie mówiąc. Każdy ma prawo wyglądać jak wygląda. Inna bajka jak wpływa to na zdrowie, ale nawet wtedy nikogo to sprawa, chyba, że ktoś szuka pomocy.