Usłyszałem wczoraj ,że moim rejonie(okolice Zielonej Góry) spodziewamy się dziś rekordu opałów w Polsce w 2018 roku. Maskara. W poniedziałkowe popołudnie mimo skwaru i tak poszedłem potruchtać przez 45minut:) Pas z wodą zapięty i ogień:) Wybrałem trasę w lesie i powiem szczerze było bardzo przyjemnie.Cały czas staram się trzymać dietę w okolicy 1800 kalorii, nie ma na razie chwil słabości -jestem więc szczęśliwy:)
Wczorajszy marszobieg w statystykach:)
Pozdrawiam
dolce_far_niente
31 lipca 2018, 20:39Gratuluję, super że nawet w takie pogody znajdujesz chęć na bieganie ;D
Barbie_girl
31 lipca 2018, 18:47wow sweitny czas ja wczoraj ten sam dystans 57 minut lol
porazka87
31 lipca 2018, 16:04Przy takiej temperaturze? Brawo, podziwiam, ja jestem zmęczona na samą myśl :)
Xxera
31 lipca 2018, 12:15Idziesz jak burza! ale uważaj na siebie!;p nie ma co się wystawiać na słońce! lepiej wieczorem ;p
devil78
31 lipca 2018, 12:47Biegam po lesie- słońca nie czuje. Jest przyjemnie
Pami8976
31 lipca 2018, 12:13Podziwiam. Mnie w taką pogodę męczy nawet chodzenie:D
filipAA
31 lipca 2018, 11:25Gratuluję samozaparcia. Myślę że fatewoi łatwiej się odchudzić bo i psychika mocniejsza a i hormony nie szaleją.