Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kocham orbitreka kolejne 2cm w dół :)


Udało się zmobilizować do regularnych ćwiczeń i efekty są coraz bardziej zauważalne :)

Z jedzeniem coraz mniej się pilnuje, nadal jadam słodycze, ale już nie takie ilości jak wcześniej. Postawiłam przede wszystkim na ćwiczenia. Dzisiaj telefon zakłócił mi trening i zrobiłam 60 min.

Ćwiczenia to niezły zastrzyk energii :)  Myślę, że najbardziej zadowolony jest z tego mój synuś, jak mamusia ma więcej siły, żeby z nim poszaleć.

Tak więc dziewczynki do dzieła :) Ruszamy tyłki i zbytnio nie skupiamy się na jedzeniu, bo można oszaleć ;p

I właśnie z takim podejściem straciłam kolejne dwa centymetry :)
W końcu zaczęły chudnąć mi nogi!!!!!
  • pin23

    pin23

    19 grudnia 2012, 21:04

    gratulacje;) ja zaczynam od 1 stycznia jak co roku...

  • monikaszgs

    monikaszgs

    19 grudnia 2012, 19:17

    jestem takiego samego zdania jak Ty cwiczenia duzo daja przy zbijaniu cm ale rowniez przy ladowaniu akumulatorow. byle tak dalej i bedziemy chudzinki:))

  • basia517

    basia517

    19 grudnia 2012, 19:12

    Gratuluję spadku... Liczę na kolejne..

  • spaslaczek91

    spaslaczek91

    19 grudnia 2012, 18:29

    gratuluję cm które spadają w dół! :) ja niestety jeszcze nie potrafię zmobilizować się do ćwiczeń:) pozdrawiam :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.