Witam.
Kolejna zmiana planów co do działania.
Ćwiczenia z Ewką idą jednak w odstawkę...
Dają na pewno duże efekty ale po każdym dłuższym treningu bolą mnie kolana gdzie nie pojawia się ból przy przysiadach tak przy ćwiczeniu z nią niestety tak.
A druga sprawa to taka, że one mnie nudzą i usypiają.
Na początku pierwsze 10 minut wszystko pięknie, fajnie ale kiedy przychodzi połowa ćwiczeń moje zaangażowanie spada do 0.
Nie potrafię chyba jednak z nią ćwiczyć na pełnych obrotach, przekonuje się już chyba 10 raz i nadal to samo.
Mam wszystkie płytki, gazetki, treningi i nadal czuję, że to nie to ;P
Ewa będzie u mnie gościć sporadycznie, raz na jakiś czas na konkretną partię ciała.
Działa mi trochę na nerwy ;p
Trzymam się jakoś, waga nie spada bo za chwilę @ ;/
Ale może już po będzie lepiej..
Czasem były grzeszki coś słodkiego czy większa porcja obiadu no ale lepsze to niż kilkudniowe obżarstwo.
Nie mam już tyle czasu ile miałam i ile chciałabym mieć..
Dlatego te zmiany..
Został mi już tylko miesiąc nauki, potem wystawienie ocen no i muszę w końcu zrobić to prawo jazdy więc teraz głównie te sprawy mnie pochłoną.
Postanowiłam, że ograniczę się póki co do hula-hop i mojego zapomnianego orbiego.
godzina tego i tego + dieta ( w sensie zdrowe odżywianie się ) i starczy przynajmniej do nowego roku ;)
Potem wskoczę na większe obroty i wrócę do normy kiedy zacznie się nowy rok, nowy rozdział bo wiem, że wtedy będę mogła dużo więcej czasu poświęcić na ćwiczenia i dbanie o siebie.
nowyplan
3 grudnia 2013, 23:24Ale apetycznie :) I nie martw się w końcu się nie oddajesz tylko zwalniasz obroty a najważniejsze że posuwasz się do przodu.
pozytywna16
24 listopada 2013, 15:12Ja również przy Ewce się nudze , Insanity to jest to :D