Insanity
Jest to chyba coś najlepszego za co mogłam się zabrać. W ciągu 3 tygodni ćwiczeń schudłam 5 kg gdzie po drodze wpadł czasem jakiś jeden albo dwa kebaby, kawałeczek pizzy i stresujące dni w pracy z całkowicie rozbitym harmonogramem.
Zdjęcie zanim zaczęłam ćwiczyć, po 3 tygodniach obżarstwa wszystkim co wpadło mi w ręce + słodkie i gazowane napoje. Bania.
I po 3 tyg, ćwiczeń po 40 min +/- jakieś inne ćwiczenia, rower, basen, dieta.
Śniadanie: Pomarańcza z jogurtem naturalnym i otrębami + mocna zielona herbata.
II Śniadanie: Po ćwiczeniach domowy bananowy szejk.
Obiad: Ziemniaki w ziołach , jajko sadzone + kefir.
Kolacja: Serek wiejski z warzywami, plasterki szynki, 1 kromka chleba + zielona herbata.
Po tych ćwiczeniach pot kapie na podłogę, ale warto bo wałeczki z pleców prawie całkowicie powoli znikają ;) szkoda, że nie mam zdjęcia dla porównania ale kiedyś mogłam się za nie chwycić a po założeniu biustonosza wyglądało to jakbym miała drugi biust na plecach ;p teraz jeszcze troszkę i nie będzie po nich śladu.
fitnessmania
18 marca 2017, 19:19Musze się pochwalić, udało mi się w końcu schudnąć parę kilo, ale nie odbyło sie bez wspomagania, jest coś naprawdę dobrego, poszukajcie sobie w google - ranking środków odchudzających xxally
inspirujace
19 czerwca 2014, 20:14Jejuuu! Niesamowite efekty!
Desperacka
20 czerwca 2014, 14:12Dziękuje ;) dobrze , się już czuje z tym zestawem ćwiczeń i mam zamiar jeszcze raz powtórzyć 4 tygodnie tych samych ćwiczeń przed wakacjami ;)
Desperacka
20 czerwca 2014, 14:12Komentarz został usunięty
Martynka2608
16 czerwca 2014, 19:36wow, super efekty !
madagascar33
12 czerwca 2014, 17:22naprawdw widac efekty a gdzie znajde te cwiczenia ?
Desperacka
12 czerwca 2014, 17:55Wszystko już dosłownie wszystko można ściągnąć na chomiku ;) chyba, że chcesz mieć oryginalne płyty i cały plan treningowy to allegro np.
pozytywna16
12 czerwca 2014, 13:51Ale suuuuper metamorfoza :)kiedyś ćwiczyłam Insanity i dobrze to wspominam, teraz po miesięcznym zastoju powoli ruszam z Mel B, ale z początkiem wakacji lecim z koksem :D