Chce sie z wami podzielic wiadomocia , bo przez nastepne tygodnie bedzie mialo to wplyw na wszystkie moje poczynania, pewnie dietowe tez.Kupilismy nowy dom i sie przeprowadzamy.
Zaczynamy od pazdziernika troche malowac, podlogi inne rzeczy i taki ogolny maly remont.
Nie za duzo , bo budzet i tak sie skurczyl przy kupowaniu :)
Poszukiwania i wszystkie sprawy zalatwialismy juz przed wakacjami, ale teraz dopiero bedzie final w banku.
Jedno mnie ogromnie cieszy: wielki ogrod i wielki garaz !
Z tego domu wyprowadzam sie dopiero z koncem grudnia, zeby wszystko bylo "bezbolesnie", remont i przeprowadzka.
Wczoraj egzamin zdany , ale byl szalenie trudny, podchwytliwe pytania, zawile . Poszlo.
Wczoraj bylam ogolnie 1 godzine na rowerze, z przerwami , ale jednak. Dzisiaj czuje miesnie. Powinnam codziennie taka trase przebyc ( jestem ciekawa co mnie powstrzymuje?) .
moje menu z ksiazk:
*kawa z mlekiem
* kromka chleba z wedlina
*owoce
*saladka na bazie pomidorow i kromka chleba
*owoce
*ryba pieczona, surowka
*owoce i jogurt
.....startuje z pelnym samozaparciem i niech mi sie dzisiaj udaje ...
czego i wam zycze kolezanki