Serdecznie dziekuje za wszystkie pozdrowienia kolezanki!!!
To bardzo mile i fajne, ze chcecie mnie w swoim gronie.
Tydzien kiedy kolezanka byla u mnie byl wyczerpujacy ( malo czasu , zeby wszystko zobaczyc i pobyc ze sona spokojnie), tydzien ubiegly bylam w Polsce we Wroclawiu!!
Codziennie na nogach , spacery z mama na wozku inwalidzkim, duzo czasu z moja siostra ( ktora opiekuje sie mama). Same dobre , polskie jedzenie i smakolyki. Nie zaluje , bo mam to 2 lub 3 razy do roku.
Ten tydzien mam jeszcze wakacje . Duzo spraw do zalatwienia z nowym domem. Kontener zamowiony ( do dopadow), ekipa zaczela wczoraj dzialac, ja mam stresa, przeprowadzka mojego pana z jego domu w ubiegly weekend.........ale dzialam.
Jedzenie srednio, nie jestem z siebie zadowolona , ani z tych spodni ktore chcialam ubrac i straaaaasznie ciasne. Trudno. Ubralam inne i zostalam z niesmakiem i nadzieja.
Potem postaram sie poczytac wszystkie pamietniki. teraz pozdrawiam cieplo wszystkich moich kochanych znajomych i przesylam Usmiech na dzisiaj !!!
dytkosia
16 października 2012, 21:36po zakończeniu przeprowadzki spodnie pewnie będą leżały jak ulał
asik77
16 października 2012, 20:05Witaj fajnie,że urlop i spotkania z znajomymi i rodzina się udały....ale nie przejmuj się.szybko wrócisz to formy i spodnie będą pasować ...a jak zdrowie?pozdrawiam
agnieszkam86
16 października 2012, 19:46Widzę że u Ciebie się dużo dzieje, ja liczę na jakieś fotki z nowego domu! Pozdrawiam!
savelianka
16 października 2012, 19:41pozdrawiam,i udanego tygodnia życzę:)
mundziu
16 października 2012, 10:39uśmiechu na zawsze, wagę olej w końcu bawiłas się dobrze, spotkałaś z rodziną i nie stresuj się na wyrost... co będzie to będzie ( przeprowadzka ) na pewno będzie Ok :)
agabubu
16 października 2012, 09:57Usmiechnij sie rowniez, i nie martw sie przyciasnymi ciuchami, wazne ze relaks byl no i jak tu jechac do Polski i nie podjadac pysznosci...