No i po co ja się telepałam tutaj już dziś jak jutro zajęć nie ma...
Kurde no...
No ok, w planie są, ale się potem nagle okazało że jutro nie ma, bo nie. A mogłam dzień więcej posiedzieć u Lubego... Ech... Już mi tęskno...
No nic, chociaż zakupy zrobiłam, i zdążyłam się najeść jak głupia sałatką z kapusty pekińskiej, pomidorów, ogórka i sera feta ;) Góra warzyw zalana jogurtem i doprawiona tylko solą i pieprzem. Pycha :D
Rano jeszcze pogrzeszyłam- kawałek sernika i garstka orzechów w skorupce paprykowej. Na śniadanie- 1/3 torebki ryżu z parówką, awokado i jajkiem. No i zielona herbata. Ten ostatni kubek to się potem na mnie w autobusie mścił... XD
Rano zdążyłam poćwiczyć sobie spokojnie, więc plan wykonany, ale teraz jest mi tak zimno że chyba zaraz na stepper wskoczę. Zanim się mi pokoik nagrzeje to trochę czasu minie.
Dzień nie do końca udany, ale co zrobić. Przynajmniej będę miała cały dzień jutro na ogarnianie karty tematycznej. A, i pytanie do was- dziś namoczyłam sobie trochę cieciorki, czy macie jakieś ciekawe pomysły jak można ją fajnie przyrządzić? ;)
Niesia92
22 lutego 2016, 20:12mam dziś podobną sałatkę :)
Rayen
22 lutego 2016, 11:04Koniecznie daj znać co zrobiłaś z tą cieciorką i jak smakowało :) Nie próbowałam jeszcze, ale mam zamiar. Tylko nie wiem do czego to zjesć i w jakiej formie ;) Szukam inspiracji.
angelisia69
22 lutego 2016, 03:57nie ma to jak rozgrzac sie cwiczeniami ;-) Cieciorke kocham,uwielbiam do gulaszy albo do falafellow(takie kotleciki/kuleczki)blendujesz dodajesz cebulke,przyprawy i formujesz kuleczki ktore pozniej pieczesz,podajesz z kasza/ryzem i jakims dipem koniecznie.Albo prazona cieciorka tez jest pyszna jako przekaska
spelnioneMarzenie
21 lutego 2016, 21:21o tez jeszcze nic nie robilam z cieciorka
DarkaGratka
21 lutego 2016, 21:23Dużo dobrego o niej słyszałam, i jestem ciekawa jak smakuje. Jak dobra, to może na stałe włączę do diety ;)
spelnioneMarzenie
21 lutego 2016, 21:25moze i ja cos o niej uslysze ;-)
.Rosalia.
21 lutego 2016, 21:09Uuu! Sałatką, którą chcę jutro zrobić! :D Chociaż bez jogurtu i przypraw :D Niestety, ja się nie znam i nie mogę polecić jakiegoś pomysłu :D
DarkaGratka
21 lutego 2016, 21:11Mi się chciało właśnie takiej mokrej i pieprznej ;) Myślałam by dać jeszcze rzodkiewki, ale w sklepie tylko takie miękkie były, fuj. I smacznego na jutro ;)