Tak od wczoraj wyglądają clickbaitowe nagłówki (podoba mi się to określenie) magazynów i portali odnośnie Metforminy. Moi znajomi z resztą także pokusili się o cytowanie wielkich ekspertów z popularnych portali na O***.pl czy W*.pl (przepraszam, jeśli kogoś uraziłam ;-) ) Wielu cukrzyków dostało mikrozawału gdyż, według owych portali (reasumując i z lekka wyolbrzymiając oczywiście), każdy przyjmujący ten lek jest narażony w większym stopniu na zachorowanie na nowotwór. Nie ukrywam, jak pierwszy raz przeczytałam informację o tym niechlubnym odkryciu-że leki są zanieczyszczone NDMA- dostałam gęsiej skórki. No bo jak to tak? Sama przyjmuję Metformax ( i to 1500mg!), więc cała afera dotyczy także mnie. Szczęście w nieszczęściu, że przyjmuję je jako wspomaganie leczenia insulinooporności, więc jeśli je odstawię, to będę jeszcze bardziej musiała pilnować IG, ale nie wpłynie to drastycznie na pogorszenie mojego samopoczucia. Przyznam jednak, że od nadmiaru złowieszczych informacji można zwariować. Więc postanowiłam zrobić dochodzenie :D
Jak się okazuje, NDMA (n-nitrozodimetyloamina) miała już swój debiut w związku z zanieczyszczeniem leków na nadciśnienie. Sprawa zdaje się ucichła, leki jak były tak są. Wszystko rozchodzi się o te nieszczęsne chińskie fabryki. Po raz kolejny partie pochodzące z chińskich produkcji są zanieczyszczone. Przypadek? Sam związek może powstać również podczas smażenia czy grillowania mięs, które napakowane są azotanami (no a o to chyba nie trudno). A my Polacy uwielbiamy kiełbaski z grilla prawda? <-- Sensacyjne doniesienia o "dioksynach z grilla" już za 4,5 miesiąca :D
Fajnie to opisał bardzo mądry człowiek, który prowadzi blog pantabletka.pl. Jeśli kogoś zainteresował ten temat to odsyłam https://vitalia.pl/czym-zanieczyszczono-metformine-i-co-robic-dalej/
Wybaczcie, tak, musiałam się wygadać, bo mam wrażenie, że ostatnio świat wariuje na punkcie wszystkiego co niezdrowe, i owszem, zgadzam się, że kontrola leków powinna być priorytetem, ale jeśli nie wrócimy do korzeni i nie zaczniemy jeść zdrowo, to jaki cel brania leków? Wiele z nich leczy schorzenia i choroby, ale znaczna część ma za zadanie wspomagać nas w walce o zdrowie.
A u Was jak to jest z lekami? Dajecie się czasem wciągnąć w wir jedzenia i supli fit, eko, clean? Robią na Was wrażenie jeszcze takie rewelacje wypuszczane co jakiś czas w internecie i tv?
Pozdrawiam!
D.
marg@rita
5 grudnia 2019, 23:49No faktycznie dzisiaj nieźle o tym trąbili. I pewnie będzie jak zwykle, że narobią szumu będą zapowiadać wzmożone kontrole itd a za chwilę temat ucichnie.. A mam tak jak Ty zawsze też wolę zrobić własny research niz opierać się na tym co serwują nam różnej maści portale. I często się okazuje, że jest drugie dno, albo więcej istotnych informacji na dany temat:)
daria177
6 grudnia 2019, 16:39O! Dokładnie, dokładnie! :)