Także tego. Honey, I'm home!
Drogie Panie, Drodzy Panowie, Damen und Herren! Wróciłam z ważnym przesłaniem- BADAJCIE SIĘ!
Nadwaga i otyłość to bardzo zawistni towarzysze niedoli. To my wiemy wszyscy, gdyż nie po to tutaj się spotykamy, a i ja powróciłam do spotkań z Wami :) Wszystko przez insulinooporność. Szczwany lis muszę przyznać. W 4 miesiące z 83kg wskoczyłam na okrągłą setkę. Farmakologia, dietoterapia i masa ruchu wyciągnęły mnie z ogromnych zaburzeń nastroju, otępienia umysłowego, senności poobiedniej i wielu wielu innych objawów. Także znów jestem taką trochę oberżynką. No życie.
Jest ciężko, tego nie da się ukryć, ale zawsze może być gorzej.
Nie poddaję się i Wam też to polecam!
D.
P.S.Zamówiłam dietę w wersji vege. Od wielu lat nie jem mięsa, a zatem ciekawa jestem, jak wypadnie pomysłowość Vitalii.
marg@rita
4 grudnia 2019, 15:17Powodzenia! Ja od dzisiaj jestem właśnie na dietce wege. Jest calkiem ok jak dla mnie:)
daria177
5 grudnia 2019, 12:13Dzięki i wzajemnie! To Twoja pierwsza wege dieta ever? Jestem ciekawa jaką sobie wyrobię opinię będąc wieloltnim wegusem :D
jeden
1 grudnia 2019, 15:02Powodzenia życzę;)
daria177
2 grudnia 2019, 11:34Dziękuję! Tobie również! I gratuluję dotychczasowych osiągnięć ! :)