Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem pełna motywacji i wiem, że kiedy się uprę to mogę dokonać wszystkiego. Krótkie spódniczki i sukienki - NADCHODZĘ!

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1394
Komentarzy: 10
Założony: 1 stycznia 2014
Ostatni wpis: 3 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Damira

kobieta, 30 lat, Tarnów

174 cm, 72.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

3 stycznia 2014 , Komentarze (5)

Czy u Was też jest takie ciepło jak u mnie? Początek stycznia, a pogoda rozpieszcza nas 9 stopniami i słońcem! Bardzo miło z jej strony 
Postanowiłam wykorzystać okazję i zabrać mojego psiaka na spacer. W końcu ani mi, ani jemu trochę ruchu nie zaszkodzi.  Pies był w niebo wzięty, bo dawno z nim nie wychodziłam, a i ja fajnie spędziłam czas na świeżym powietrzu ;-) Bardzo polecam taką formę aktywności fizycznej! Nie dość, że to samo zdrowie to jeszcze na dodatek można spotkać kogoś miłego ;)



Jeszcze na koniec mój czarny kocur w nowej obroży  Przystojniacha, nieprawdaż?


2 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Nie wiem jak to jest w Waszym wypadku, ale dla mnie nie ma nic gorszego niż ktoś jedzący chipsy kiedy ja się odchudzam. A już na pewno nie ma nic gorszego niż brat, który wracając z zakupów przywozi dwie wielkie paki Lays'ów i kilka litrów Pepsi. W tym momencie moja (słaba) silna wola poszła w las. Przyznaje się bez bicia - poległam. No bo jak tu nie zjeść pysznych chipsów, które znajdują się wprost na wyciągnięcie ręki? Właśnie wtedy pozazdrościłam osobom, które mieszkają same, albo z partnerem. Już wiele razy przekonałam się, że odchudzanie się kiedy mieszka się z dużą ilością domowników jest bardzo ciężkie. Tak więc po tym incydencie postanowiłam wprowadzić do naszego gniazda rodzinnego twarde zasady: zero chipsów, ciastek i innych cukierków na terenie posesji!!! Do odwołania. I nic mnie to nie obchodzi, że przecież tylko ja się odchudzam. Niech wszyscy cierpią tak jak ja. 


                               Czyż one nie wyglądają pysznie? :<

1 stycznia 2014 , Komentarze (1)

1 styczeń 2014 - jak pewnie 2/3 ludzi żyjących na kuli ziemskiej postanowiłam w tym jakże uroczym dniu złożyć sobie postanowienie. Każdy oczywiście domyśla się o co chodzi - tłuszczykowi, oponce na brzuchu i innym dabelstwom mówię 'papa'. Będę jeść mniej, słodycze, chipsy i colę omijać szerokim łukiem i oczywiście ćwiczyć. I nie ma, że boli! Wiem, że mogę schudnąć i dokonam tego. A gdy już to zrobię to w końcu zacznę chodzić w krótkich spódnicach, o czym bardzo marzę, a moje wspaniałe, długie i SZCZUPŁE nogi będzie podziwiać cały świat 
Za wszystkich, którzy tak jak ja postanowili wziąć się za siebie od nowego roku trzymam mocno kciuki! Razem na pewno damy radę :-)
                                               

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.