wydaje mi się ,że to może temu że zalożyłam krążek antykoncepcyjny nuvaring to hormony może temu;/
mam nadzieje ze to przejdzie dzisiaj jeszcze podjem troszkę ale od jutra biorę się w garść bo aż zła jestem na siebie
Myślałam żeby się zapisać do jakiejś grupy tylko nie wiem jakiej;/
Polecacie jakąś??
Będzie to motywacją?
justysiat85
15 sierpnia 2012, 12:48Może postaraj się nie myśleć o tym, że jesteś na diecie. Bo im dłużej o tym będziesz myśleć tym coraz bardziej głodna będziesz chodziła. To jak zakazany owoc, który kusi. Staraj się jeść często a mało a przekąski powinny być lekkie: owoc, warzywo, chrupkie pieczywo, jogurt a nie kiełbaska czy słodycze. Przemęczysz się parę dni a potem pójdzie z górki. Zacznij się po prostu zdrowo odżywiać. Jak masz napady głodu to pij dużo wody, herbaty a nawet kawę z mlekiem, która wypełnia żołądek. Jak nie możesz kawy to kup sobie kawę zbożową :) Zawsze znajdzie się sposób. Musisz tylko znaleźć swój. No i ruszaj się przynajmniej 15 minut dziennie. Weź to na lekko i wprowadź w życie jako Twój własny styl nie zadręczając się myślami, że musisz to czy tamto. Wszystko będzie Ci wtedy przychodziło o wiele lżej. Powodzenia, trzymam kciuki :)
Beacicho
6 sierpnia 2012, 20:39Ja też jestem za tym, byś w miarę regularnie jadła. To najbardziej pomaga :) Poza tym polecam też jedzenie jabłek. Jak mam napady głodu to po małym jabłku nie chce mi się już jeść :) Trzymaj się. Powodzenia
annmarie5
6 sierpnia 2012, 13:41Uważam że tak, jeśli będziesz regularnie grupę odwiedzać ( tzn 1 raz dziennie) i będziesz szczera w tym co piszesz. Pamiętaj jednak o tym że grupa to nie tylko branie ale również dawanie- czyli grupa motywuje Ciebie ale i Ty powinnaś motywować w grupie :-) Życzę powodzenia.
niechudzinka
6 sierpnia 2012, 12:10zwal wszystko na gorszy dzień :) w koncu bedzie lepiej! :) mysle, ze krazek nie wplywa na organizm tak samo jak tabletki. sama uzywam go juz od ponad 2 lat i nie zauwazylam by miał wplyw na jedzenie. w prawdzie takie prawdziwe odchudzanie zaczelam z miesiac temu no ale krazek mi w tym zupelnie nie przeszkadza :) ja polecam nie jedzenie po 18, z poczatku jest trudno ale w sumie pozniej wyrabiasz w sobie ten nawyk. po pewnym czasie jak sie widzi, ze juz po 18 toz az zal cos zjesc no bo w koncu tyle razy sie z tym walczylo :)
nektaryna85
6 sierpnia 2012, 12:04Trudno powiedzieć co Cię najbardziej motywuje do działania :):) Trzymam kciuki :) dasz radę zwalczysz te podjadanie :):):):)
TheBiggestLoser2012
5 sierpnia 2012, 17:58Zgadzam się całkowicie z Ellaine ;D Wyznacz sobie jakieś pory posiłków i jedz regularnie ;D
robaczek111
5 sierpnia 2012, 15:31Ja bym radziła najeść się czymś o niskim indeksie w dużej ilości, np. 2 nogi z kurczaka bez skóry (upieczone w piekarniku, smacznie przyprawione) i duuuuuuuużo surówki, albo sałatki (ja kroje sałatę lodową, ogorka i pomidora, doprawiam sosem vinegret bez tłuszczu i ładuje pół talerza:) ). Najem się porządnie, a, że to niski indeks więc tak odrazu nie będzie Ci się chciało jeść, poziom cukru nie podniesie się i nie będziesz miała ochoty na coś innego po chwili!
Ellaine
4 sierpnia 2012, 08:46Im więcej jesz, tym bardziej głodna jesteś. Wyznacz sobie liczbę kalorii jaką możesz zjeść o konkretnych porach i trzymaj się tego. Na początku będzie ciężko, ale się przyzwyczaisz :)
Kumciaa
3 sierpnia 2012, 23:22na jedzonko spróbuj chromu w tabletkach albo błonnika w proszku- super zapycha żołądek :) Grupy niestetty Ci nie poradzę bo sama do żadnej nie należę.. Pozdrawiam cieplutko;*
uLa2012
3 sierpnia 2012, 23:11http://vitalia.pl/forum13,384971,825_Od-teraz-zaczynam-od-nowa-ktos-ze-mna.html#post_17684301 ;)
Kamilia86
3 sierpnia 2012, 21:55to zapraszam :) http://vitalia.pl/index.php/mid/89/fid/1034/diety/odchudzanie/group_id/20001
dorciaw1980
3 sierpnia 2012, 21:51Hmm, mnie przy NuvaRing zupelnie nic sie nie dzialo. No ale w sumie to bardzo infywidualna sprawa... Moze chronu sprobuj??
dagmara098
3 sierpnia 2012, 21:44ale skad ta motywacje?
ines85
3 sierpnia 2012, 21:42znajdź nową mobilizację i walcz !!!bo warto!
NovaCat
3 sierpnia 2012, 20:36Niestety grupy Ci polecić nie mogę, sama jakiejś szukam :) Wydaje mi się, że Twoje wahania nastroju to w dużym stopniu hormony, może to też być anemia albo przemęczenie organizmu. Piszę, że anemia bo ja mam problem z wchłanianiem żelaza i jak mam anemię to podły humor i nic mi się nie chce robić :( Pozdrawiam