Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 668
Komentarzy: 11
Założony: 29 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 6 maja 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
CzasNaZmiany2013

kobieta, 34 lat,

170 cm, 60.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Nie wstydzić się wyjść na plażę...

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 maja 2013 , Komentarze (1)

Już przywykłam nawet do zmiany nawyków, nie ciągnie mnie do słodyczy...no może czasem, ale nie ulegam, a to najważniejsze;) Jestem z siebie zadowolona, mimo że ćwiczeń na razie żadnych nie wdrożyłam do swojego życia. Póki co walczę dzielnie z choróbskiem, jakie mnie dopadło, oprócz anginy i zapalenia zatok doszło mi zapalenie oskrzeli, więc to,że trzymam się dzielnie racjonalnego odżywiania już jest dla mnie czymś;) normalnie by było gadanie, a jestem chora to sobie pozwolę na to czy na tamto, aleee NIE! powiedziałam i trzymam się tego. 

Oj jak mi się marzy taka figura.... a jak się o czymś marzy to trzeba to spełniać;) małymi kroczkami na pewno dojdę do celu, w końcu innego zakończenia nie zakładam;) 

4 maja 2013 , Komentarze (2)

No dobra...4 dni bez słodyczy za mną;) Ćwiczeń oczywiście nie zaczęłam, ale wszystko w swoim czasie, najpierw przyzwyczajam się do detoksu słodyczowego i w miarę zdrowego odżywiania. Poza tym cierpię z powodu anginy i nie mam kompletnie siły na nic...
Dzisiaj zjedzone: 
płatki owsiane 30g z jogurtem i bananem(pół), 2 miseczki rosołu, grahamka z szynką, kisiel(kubek), małe jabłko, 2 naleśniki (1 z dżemem niskosłodzonym, drugi z serkiem topionym)...
kalorii nie liczę, nie chcę się już w to bawić, raczej stawiam na zdrowy rozsądek, a jeżeli nie pomoże zacznę zabawę w ważenie produktów (nieeeeeeeeeeeeeeee!!!)

Cholera, osiągnę swój cel, muszę i kropka!

2 maja 2013 , Skomentuj

Wczorajszy dzień zaliczam do udanych pod względem diety, ruchu niekoniecznie,ale nie wszystko naraz, dojdę i do tego. Taaak mam nadzieję,że pokocham ćwiczenia, póki co dziecko, dom, praca, studia...nie mam nawet kiedy się wyspać, a co dopiero mieć siłę na całą resztę...
Motywacjo nie opuszczaj mnie...!!!:)

Dziś:
owsianka (30g płatków owsianych, pół banana, 2 łyżki jogurtu gruszkowego), kawa z mlekiem
Bułka wieloziarnista - pół z serkiem wiejskim,pół z margaryną i szynką
Pierś z kurczaka, ziemniaki, ogórki
Bułka wieloziarnista z margaryną i szynką, 2 jajka

SŁODYCZY ZEEEEEROOO;)


1 maja 2013 , Komentarze (5)

To dopiero motywacja;)Maj bez słodyczy... tak,tak... nie ma wyjścia, trza stopić dziada (tłuszcz) i uporać się z galaretowatym ciałem..więc najgorsze co może być...trzeba zacząć ćwiczyć!!!!Mam nadzieję,że z czasem to polubię;) póki co z bólem serca będę wskakiwać na rowerek;)

29 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

Przyszedł w końcu czas na zmiany, czas na zadbanie o siebie,swoje ciało, zdrowie i ogólne samopoczucie. Dość wymówek, niedociągnięć i porażek...
Nie chcę już wybierać ubrań, które zakrywają niedoskonałości, a takie, które po prostu podobają mi się i czuję się w nich kobieco...więc pora zmienić oponę i zrzucić kilka kg, zadbać o kondycję, pozbyć się cellulitu...przecież to wszystko jest do osiągnięcia, dla mnie również.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.