Witajcie kochane, jak wam idą Wasze wyzwania? :)
U mnie z tym nie najgorzej, jednak w nocy męczył mnie zapchany nos, i tak rano obudziłam się zaziębiona . Ratuje się Vicksem ale nie wiem czy się na lekarzu nie skończy jak przeważnie :<
Menu na dziś :
- śniadanie - owsianka z bananem
- 2 śniadanie - miało być jabłko a zjadłam kalarepkę :D
- obiad - zupa pomidorowa
- przekąska - orzechy włoskie
- kolacja - pieczywo chrupkie z szynką z kurczaka i ogórkiem zielonym + kakao
Oby mi się udało to choróbsko przepędzić bo sobota i niedziela będzie ciężka. M.wskakuje na 4 brygadówkę i cały weekend pracuje po 12 h 6-18 , plus dojazd.. więc jestem zdana na siebie.. a 10-miesięczny krasnoludek jak wiemy jest baaardzo wymagający :) Nie przeszkadza mi to , kocham się z nią bawić wygłupiać i wariować, ale z gorączką ciężko .
Pozdrawiam was gorąco , i oby waga Wam dziś nie robiła żartów :*
CookiesCake
1 kwietnia 2016, 21:50Ja 1 kwiecień - początek miesiąca nie zaczęłam najlepiej, do 19 było wszystko dobrze, a potem chłopak mnie na kebaba wyciągnął, ale jakoś super nie żałuję :P Wiem że 1 kebab mi nic nie zrobi, jak tyle mam dni bez wpadek ;D
czarna2811
2 kwietnia 2016, 08:22Haha ! Pewnie. Ja wczoraj zostałam zmuszona do zjedzenia normalnej kolacji bo M. się uparł że słaba jestem itp... organizm tak się przyzwyczaił do lekkiego jedzenia ze po tej kolacji miałam takie rewolucje zoladkowe ze masakra ;D hahahaha Już chyba nawet samą wolę tę swoje owsianki i sałaty :D
30kg-do-szczesciaa
1 kwietnia 2016, 16:44mnie niestety zapchany nos meczy juz 4 miesiace:((( ja mam 7 miesiecznego brzdąca:)