Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień na 4 :)


Ogólnie wczorajszy dzień oceniam na 4, czyli można powiedzieć że nie był najgorszy a całkiem całkiem niezły :) 
Kaloryczność diety trzymam , ćwiczenia wychodzą mi gorzej, muszę znaleźć coś fajnego na spalanie ( ale do wykonania dla mnie ).  
Największą trudność sprawia mi wypicie 1,5 l wody na dzień.. to makabra..  piłam zawsze bardzo mało więc ciężko się przestawić. 

Dodaje pomiary które miałam wstawić już  jakiś czas temu ( za miesiąc planuję porównanie ) : 

Wymiar 21.03.201621.04.2016
pod biustem95 cm
talia96 cm
biodra115 cm
udo70 cm
łydka43 cm
ramię 33 cm 

A z takich życiowych : moja kruszynka jest ostatnio bardzo marudna, i ja przez to jestem rozdrażniona, w nocy się budzi, płacze i muszę brać ją do siebie do łóżka, mam nadzieję że jej to minie bo od urodzenia przesypia całe noce sama i nie chciałabym żeby się przyzwyczaiła spać z nami . 

Mój M. ma w czwartek urodziny i kompletnie nie wiem co mu kupić ... muszę się sprężyć i coś wymyślić bo sam tort to za mało :D 

Buziaki fighterki !!! :)<3

  • Kora1986

    Kora1986

    22 marca 2016, 13:35

    oooo - ja też mam w czwartek urodziny :-) Ludzie z marca są the best :-)

    • czarna2811

      czarna2811

      22 marca 2016, 14:28

      Zgadzam się :))

    • Kora1986

      Kora1986

      22 marca 2016, 14:32

      Przeczytam to mojemu Mężowi gdyby przez przypadek o tym zapomniał :-)

  • CookiesCake

    CookiesCake

    22 marca 2016, 12:14

    Ja też mało piłam, teraz 2L to dla mnie nie problem, wystarczy tylko w ciągu dnia to ładnie rozłożyć i będzie super, chociaż czasem wmuszam w siebie, ale to zazwyczaj jak jestem chora albo po prostu mam lenia totalnego, że nawet pić mi się nie chce xD

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.